Jasna Góra: pielgrzymka represjonowanych żołnierzy-górników
Izabela Tyras – Jasna Góra
Do przymusowej pracy w kopalniach węgla kamiennego, uranu czy w kamieniołomach trafiali synowie rodzin inteligenckich, młodociani żołnierze AK i Armii Andersa, synowie chłopscy, których rodziców uważano za „kułaków”. Ci, którzy zostali uznani przez władzę ludową za wrogów PRL-u.
„Tam się nie liczył człowiek, zdrowie, tylko wydobycie. Ludzie byli na wykończenie. Jeżeli my tego nie będziemy pamiętali, to kto o tym będzie pamiętał. My musimy pamiętać o wszystkich tych ludziach, którzy naprawdę byli represjonowani w tych czasach. Oni tam ginęli nie z honorem munduru polskiego żołnierza, tylko w podziemiach, jako górnicy” – mówi jeden z uczestników pielgrzymki.
Przez 40 lat bataliony górnicze były w Polsce tematem tabu. Dopiero po 1989 r. żołnierze-górnicy uznani zostali za osoby represjonowane. Jako wotum pielgrzymi pozostawili w sanktuarium jasnogórskim oficerską szablę – symbol ich wierności Bogu i Ojczyźnie.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.