Kard. Sako: w Iraku brakuje strategii pokoju
Beata Zajączkowska – Watykan
Kard. Sako duży nacisk kładzie na bierność wspólnoty międzynarodowej, która, jak podkreśla przyczyniła się do tego, że Irak tak bardzo opustoszał z wyznawców Chrystusa. Przypomina zarazem, że chrześcijanom ciężko żyło się w tym kraju jeszcze przed pojawieniem się tzw. Państwa Islamskiego, a dzieląca społeczeństwo mentalność sekciarska zaczęła królować wraz z pojawieniem się sił amerykańskich.
Kard. Sako podkreśla, że dla budowania pokojowej przyszłości Iraku trzeba przezwyciężyć sekciarską mentalność, która dzieli ludzi ze względu na wyznawaną przez nich wiarę. „Wciąż brakuje przekonania, że wszyscy Irakijczycy są tacy sami i mają równe prawa obywatelskie i że nie wypływa to z wyznawanej przez nich religii” – podkreśla chaldejski patriarcha. Zauważa zarazem, że aby chrześcijanie zechcieli powrócić do Iraku muszą wiedzieć, że mają w tym kraju jakąkolwiek przyszłość. „Można im w tym pomóc wspierając odbudowę ich zniszczonych domów czy tworząc miejsca pracy. Domy wielu chrześcijan są wciąż w rękach ludzi, którzy zagarnęli je ponieważ były, jak mówili, własnością «niewiernych». Bez zmiany mentalności odbudowa Iraku będzie bardzo trudna” – wskazuje kard. Sako.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.