Nigeryjscy biskupi na czele marszu przeciwko przemocy
Łukasz Sośniak SJ – Watykan
Marsz, który przeszedł w ulewnym deszczu ulicami Abudży miał charakter pokojowy. „Jesteśmy tutaj żeby wyrazić niepewność jutra i opłakiwać naszych przyjaciół, których brutalnie zamordowali terroryści” – powiedział abp Akubeze. Jego zdaniem zachodni dziennikarze nie powinni milczeć w tej sprawie. „Gdyby światowe media informowały o tym, co dzieje się w Nigerii, ludzie wiedzieliby, że nasi bracia zabijani są tutaj codziennie przez Boko Haram. Chcemy zwrócić uwagę świata na ten problem” – dodał.
Ks. Sebastain Sanni, który również uczestniczył w marszu, powiedział, że jest przerażony jak szybko kraj został doprowadzony do upadku. „Przede wszystkim modlimy się za zabitych, ale protestujemy także przeciwko destabilizacji kraju, jaka ma miejsce w związku z działalnością grup terrorystycznych” – powiedział misjonarz.
Ostatnim aktem przemocy wymierzonym w chrześcijan było porwanie ks. Davida Echiody, pracującego w seminarium duchownym w Otukpo. Uprowadziło go kilku uzbrojonych mężczyzn, gdy wracał po niedzielnej Mszy do swojego mieszkania. Porywacze przetrzymywali go kilkadziesiąt godzin, po czym uwolnili.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.