Danuta Rybicka o księdzu i biskupie Karolu Wojtyle
Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan
Pierwsze lata posługi kapłańskiej ks. Wojtyły przypadły na czasy stalinowskie. Reżim komunistyczny pozbawił ludzi młodości. Wiele osób znalazło się w pustce, szukając oparcia w atmosferze walki o duszę narodu. Mówi pani Danuta Rybicka.
Młodych ludzi ujmowało w stylu duszpasterskim Wojtyły, że potraktował ich bardzo poważnie, niewiele mówił, nie pouczał, cierpliwie słuchał. Każdy wydawał się dla niego najważniejszy, starał się dotrzeć postawą i świadectwem osobistego życia. Poruszająca dla młodych była jego pobożność, zwłaszcza sposób sprawowania Euchrystii, a także jego długie trwanie na modlitwie przed i po Mszy św. Duszpasterstwo Karola Wojtyły było oparte na liturgii i nabożeństwach. Kilka miesięcy po pierwszym spotkaniu z młodymi ludźmi u św. Floriana, ks. Wojtyła przeniósł się na ul. Kanoniczą 19, aby tam więcej czasu poświęcić pracy naukowej. Tam rozwinęły się kolejne kierunki jego duszpasterskiego stylu.
Ks. Karol Wojtyła wiele czasu poświęcał swoim podopiecznym, wyjeżdżał z nim na urlop pod namioty, brał udział w wycieczkach górskich oraz spływach kajakowych. Jak ktoś miał imieniny albo obronił dyplom zapraszał do siebie, albo sam przychodził do domów. Pani Danuta Rybicka zauważa, że młodzi ludzie z czasem zakładali rodziny. Ks. Wojtyła zaczął dla nich organizować comiesięcznie Msze św. z nauką. Po nich była herbata w refektarzu Sióstr Urszulanek z pytaniami i dyskusją. Najpierw nazywało się to „Spotkanie dla młodych małżeństw, a potem „Spotkania dla młodych rodzin”. Z czasem zmieniał się ich charakter, więź stawała się rozleglejsza i silniejsza. Pewnego razu podczas wakacji na kajakach w 1958 roku, ks. Karol Wojtyła otrzymał niespodziewaną wiadomość.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.