Hiszpania: Niedziela Dobrego Pasterza
Marek Raczkiewicz CSsR – Hiszpania
Hiszpański kleryk to coraz częściej człowiek po studiach lub nawet po kilku latach pracy zawodowej, wolontariusz i osoba poszukująca.
Fernando Rubio ma 27 lat, jest najstarszy z siedmiorga rodzeństwa. Po ukończeniu dziennikarstwa wstąpił do madryckiego seminarium metropolitarnego. „Dla wielu osób moja decyzja była dużym zaskończeniem” – przyznaje. Chce prowadzić życie z pasją, a takim jest właśnie dla niego powołanie kapłańskie. Regularnie odwiedza jeden z madryckich domów spokojnej starości. Wakacje poświęca młodzieży syryjskiej na misji, którą prowadzą salezjanie w Istambule. Dziennikarstwo pomaga mu w głoszeniu Słowa Bożego. Panująca pandemia budzi też wiele pytań.
Fernando Rubio: pragnę kochać ponad wszystko!
Wybór drogi kapłańskiej w Hiszpanii nie jest łatwy dla młodego człowieka. Na 19 tys. księży ponad połowa ma ponad 64 lata. W przeciętnej parafii nie ma młodych ludzi. Według badania przeprowadzonego przez E-Cristians szacuje się, że w całej Katalonii jest zaledwie 7 tys. młodych w wieku 18-25, którzy „praktykują”, tzn. uważają się za wierzących, ale nie chodzą na Msze. Elementy, które wpływają na liczbę seminarzystów w Hiszpanii to m. in. starzejące się szybko społeczeństwo, brak rodzin wielodzietnych, spadek liczby małżeństw i młodzieży praktykującej, a także brak duszpasterzy powołaniowych, którzy potrafiliby przyciągnąć kandydatów.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.