Franciszek wsparł akcję polskich misjonarek dla Amazonii
Beata Zajączkowska – Watykan
Mieszkańcom Amazonii grozi nie tylko śmiercionośny wirus, ale także głód. W szpitalach nie ma już miejsc. Pozbawieni pomocy ludzie umierają w domach. Szczególnie dramatyczna sytuacja jest w leżących w dżungli wioskach, gdzie z kryzysową pomocą starają się dotrzeć polskie misjonarki pracujące w wikariacie apostolskim św. Józefa, odpowiadającym połowie terytorium Polski. Mimo że jest to jeden z najuboższych regionów świata niesienie pomocy wymaga bardzo wysokich nakładów. Spowodowane jest to m.in. tym, że do 600-tysięcznego miasta Iquitos, będącego stolicą peruwiańskiej Amazonii, nie prowadzą żadne drogi lądowe i całe wsparcie trzeba sprowadzać z odległej stolicy samolotami bądź statkami. W ten sam sposób chroniąca przed śmiercią pomoc dociera do wiosek, gdzie boleśnie brakuje personelu medycznego.
„Swoim gestem wsparcia naszej akcji Franciszek wzywa nas do współodpowiedzialności za drugiego człowieka. Przypomina, że z Amazonii życie czerpie cały świat i dlatego musimy ratować jej rdzennych mieszkańców” – mówi Radiu Watykańskiemu Dominika Szkatuła, świecka misjonarka pracująca od 38 lat w peruwiańskiej Amazonii.
Polskim misjonarkom udało się tej pory zebrać ponad 170 tys. złotych, do tej kwoty 10 tys. dolarów dołożył Papież Franciszek. Cel zbiórki, jakim jest 680 tys. złotych, wciąż jednak daleki jest od osiągnięcia. Wszystkie zebrane fundusze natychmiast przeznaczane są na zakup najpotrzebniejszych środków, które są od razu dostarczane do rozsianych nad rzekami wiosek. Są to m.in. maszyny do produkcji tlenu, leki, aparaty do mierzenia ciśnienia, pulsometry, termometry na podczerwień, agregaty prądotwórcze, środki ochronne, a także żywność, sól i mydło.
Akcję można wesprzeć na: https://pomagam.pl/coviddusidzungle
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.