Rodzina wincentyńska modli się za dotkniętych pandemią
Paweł Pasierbek SJ – Watykan
Ks. Valerio Di Trapani podkreślił, że pomysł zgromadzenia się na wspólnej modlitwie za pośrednictwem internetu zrodził się z ducha tych wspólnot, który wyraża się szczególną preferencją na rzecz ubogich oraz z niemożności fizycznego odwiedzania potrzebujących. „Nie mogąc być obecnymi fizycznie z powodu trwających restrykcji, chcieliśmy być obecni poprzez modlitwę, świadectwo i środki społecznego przekazu” – zaznaczył kapłan. Wskazał także na nierówności społeczne, które obecny kryzys mocno obnażył.
W Rzymie ludzie głodowali
Ks. Valerio Di Trapani zaznaczył, że obecnie sytuacja się poprawiła i wróciła do tej, która była przed pandemią. Problemem pozostają m.in. noclegownie, które z powodu konieczności zachowania dystansu społecznego mają dużo większe trudności w przyjmowaniu bezdomnych. Zaznaczył jednak, że pojawiło się wiele nowych osób, które są w potrzebie, gdyż z powodu koronawirusa utraciły pracę lub mocno obniżono im zarobki. Tak więc kryzys sanitarny stał się także kryzysem ekonomicznym i społecznym.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.