Dyskryminacja szkół katolickich we Włoszech
Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan
Wiele włoskich rodzin dotknął kryzys ekonomiczny, który nie pozwala na ponowne wpisanie dzieci na listę w szkołach niepaństwowych. Są to rodziny, które płacą za edukację podwójnie. Pierwszy raz przez ogólny system podatkowy, a drugi raz płacąc za wybór konkretnej szkoły poza systemem szkół państwowych. W tej chwili te rodziny nie są w stanie pozwolić sobie na dodatkowe opłaty. Tysiące uczniów, gdy szkoły katolickie zamkną swoje podwoje, będzie musiało zostać wchłoniętych przez szkolnictwo państwowe, co będzie dużo kosztowało społeczeństwo, gdyż każdy uczeń kosztuje państwo około 8,5 tys. euro. Dodatkowo państwo będzie musiało zatrudnić nowych nauczycieli i znaleźć dla tych uczniów miejsce. To nie będzie łatwe. Władze nie chciały zainwestować miliarda euro, aby wesprzeć szkolnictwo równorzędne, to teraz będą musiały wydać znacznie więcej. 30 proc szkół katolickich jest zagrożonych w swoim istnieniu. O tym trudnym problemie opowiedział Radiu Watykańskiemu o. Luigi Gaetani, przewodniczący Włoskiej Konferencji Przełożonych Zakonnych.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.