Posługa egzorcystów coraz bardziej potrzebna
Izabela Tyras – Jasna Góra
Zapotrzebowanie na posługę egzorcystów cały czas rośnie. Może nim być tylko kapłan. Świeccy egzorcyści nie mają żadnego upoważnienia ze strony Kościoła chociaż niektórzy, psycholodzy oraz psychiatrzy, są ich bliskimi współpracownikami.
„Nasza posługa to odpowiedź na cierpienia duchowe wielu ludzi” - podkreśla ks. Janusz Czenczek, koordynator krajowy egzorcystów z ramienia Konferencji Episkopatu Polski. Dodaje, że służbę posługą uwalniania i egzorcyzmowania najlepiej obrazuje Ewangelia, w której widzimy, jak Jezus uwalnia ludzi spod władzy złych duchów. Niestety od czasów Chrystusa sytuacja się nie zmieniła.
Człowiek nadal ulegając słabościom wpada w szatańskie pułapki: „jedną z metod działania, ogólnie dzisiaj akceptowanych, to jest typowo szatańskie hasło: cel uświęca środki. To znaczy: jeśli ja chcę coś osiągnąć, nie ważne jak to robię. Niestety to jest nieprawdziwe zdanie, a wręcz jest to szatańskie zdanie”. Czy ochrona przed wpływem złego ducha jest zatem możliwa? Na to pytanie
ks. Czenczek odpowiada jednoznacznie: „Banalnie proste, to jest to co większość z nas robi od samego początku swojego życia: codzienna modlitwa, niedzielna, świąteczna Msza, komunia święta, regularna, najlepiej co miesiąc, spowiedź”. Egzorcysta, w walce z pokusami, wymienia także znaczenie i wagę miłości małżeńskiej.
Polscy egzorcyści na zjazdach krajowych spotykają się dwa razy w roku, natomiast co dwa lata odbywa się spotkanie w ramach Międzynarodowego Stowarzyszenia Posługi Uwalniania.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.