10 lat po Fukushimie Kościół blisko poszkodowanych
Krzysztof Bronk – Watykan
Przez wiele lat przekonywano ich, że energia atomowa jest w 100 procentach bezpieczna, że nic im nie grozi nawet w przypadku trzęsienia ziemi – wspomina w wywiadzie dla Radia Watykańskiego ks. de Monjour. Zauważa on, że zawód Japończyków jest tak głęboki, że dziś większość z nich domaga się całkowitej rezygnacji z energii nuklearnej.
Mówiąc o innych konsekwencjach katastrofy w Fukushimie, francuski misjonarz przyznaje, że infrastruktura w 90 proc. została już odbudowana. Nadal utrzymuje się jednak lęk zasiany przez ten kataklizm. Mieszkańcy Japonii podchodzą też z wielką rezerwą do okolic Fukushimy. Do dziś nie chcą nabywać produktów pochodzących z tego regionu. Kościół w Japonii jest stosunkowo niewielki. Tym niemniej dawał on świadectwo bliskości wobec poszkodowanych – mówi ks. de Monjour.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.