Biskupi Erytrei sprzeciwiają się nacjonalizacji katolickich szkół
Beata Zajączkowska – Watykan
Katoliccy biskupi Erytrei wystosowali zdecydowany list protestacyjny na ręce ministra edukacji, w którym sprzeciwiają się nacjonalizacji katolickich szkół, a także prowadzonej przez władze kampanii oczerniania systemu edukacji prowadzonego w tych placówkach, którą prowadzą przedstawiciele reżimu Isaiasa Afewerkiego. Władze zapowiedziały zamknięcie kolejnych 20 instytutów katolickich. 9 przedszkoli i podstawówek zostało znacjonalizowanych w minionych tygodniach. Niektóre z nich działają w budynkach należących do diecezji i zgromadzeń zakonnych.
„Jesteśmy głęboko zasmuceni i zranieni tymi bezprawnymi działaniami” – piszą w swym liście biskupi Erytrei podkreślając, że dochodzi nie tylko do bezprawnego przejmowania własności kościelnej, ale ogranicza się w ten sposób posługę Kościoła w tym kraju. Obserwatorzy podkreślają, że te represyjne działania mają uciszyć niewygodny głos Kościoła, który jest ostatnią wolną i wiarygodną instytucją w tym afrykańskim kraju.
Zainicjowana w 2018 roku nacjonalizacja katolickich szpitali, przychodni i placówek oświatowych uderza najbardziej w najuboższych, gdyż działają one często na terenach gdzie nie dociera żadna pomoc medyczna, a szkoły państwowe są niewydolne. Represje rozpoczęły się po tym, jak biskupi Erytrei stanowczo opowiedzieli się po stronie najuboższych, domagając się przeprowadzania demokratycznych reform, które rząd obiecał i nigdy ich nie zrealizował. Swe działania komunistyczne władze legitymizują powołując się ma ustawę z 1995 roku, która przyznaje państwu monopol w dziedzinie służby zdrowia i edukacji.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.