Inauguracja posługi abp. Adriana Galbasa w Katowicach
O sensie swojej posługi abp Adrian Galbas mówił, że biskup koadiutor jest tak jak inni biskupi pomocniczy do tego żeby pomagać biskupowi diecezjalnemu: „Ciekawie jest w prawie kanonicznym napisane, że są biskupi pomocniczy od tego, żeby pomagać biskupowi diecezjalnemu żeby «dźwigać troski pasterskiej posługi». Tak się zastanawiałem, że nic tam nie ma o tym, żeby mu pomagać też dźwigać jakieś szczęścia i radości... albo dlatego, że się przewiduje, że ich jest niewiele albo dlatego że łatwiej je sobie nieść samemu. W każdym razie jestem razem z innymi biskupami pomocniczymi od tego. Koadiutor to jest tyle, że przysługuje mu prawo następstwa, kiedy arcybiskup Wiktor [Skworc] zakończy swoją posługę” – powiedział abp Galbas.
A sam abp Wiktor Skworc tak witał swojego koadiutora: „W tej godzinie rozpoczyna ksiądz arcybiskup posługę pasterską w Kościele katowickim. Celebrujemy Eucharystię, w której uczestniczy znacząca reprezentacja duchowieństwa i wiernych świeckich. Witamy księdza arcybiskupa serdecznie w Kościele katowickim i prosimy o modlitwę z nami i za nas”.
Podczas Mszy została także odczytana papieska bulla nominacyjna: „mianujemy cię Arcybiskupem Koadiutorem Archidiecezji Katowickiej, przyznając tobie należne uprawnienia i nakładając odpowiednie zobowiązania”.
Te szczegółowe obowiązki to między innymi przeprowadzanie wizytacji kanonicznych, udzielanie sakramentu bierzmowania, a przede wszystkim stworzenie ewangelizacyjnego programu duszpasterskiego, który przygotuje wiernych do stulecia archidiecezji katowickiej, które przypada na rok 2025.
A w homilii na rozpoczęcie posługi arcybiskup mówił tak: „Jedynym programem dla Kościoła jest Słowo Boże i to byśmy byli mu wierni! To, byśmy Słowu Bożemu podporządkowywali nasze życie. Najpierw życie biskupa!”
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.