Podchorążowie z Wrocławia pomagają uchodźcom

Podchorążowie z duszpasterstwa akademickiego „Nieśmiertelni” w Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu, wyremontowali mieszkanie dla podopiecznych z domu dziecka na Ukrainie.

Ks. Jarosław Raczak - Polska

Dzięki zaangażowaniu i pracy studentów z wojskowej uczelni, udało się w bardzo krótkim czasie odnowić mieszkanie dla uchodźców. Przygotowane zostało pięć pokoi, w których znajdą oni bezpieczne schronienie. Już za kilka dni, zamieszka w nim grupa dzieci z Ukrainy.

Ks. mjr Maksymilian Jezierski, kapelan AWL

„Podchorążowie Akademii Wojsk Lądowych pomagają na różnych płaszczyznach. Od razu jak tylko wybuchł konflikt na Ukrainie, odpowiedzieliśmy ochoczo na prośbę Wrocławskiego Centrum Opieki i Wychowania. To centrum prowadzi pieczę zastępczą i domy dziecka we Wrocławiu. Poprosili nas o wyremontowanie dwupoziomowego mieszkania, do którego w tym tygodniu trafią dzieci z ewakuowanego domu dziecka na Ukrainie – mówi Radiu Watykańskiemu ks. mjr Maksymilian Jezierski, kapelan AWL. – Te dzieci są potrójnie skrzywdzone. Po pierwsze nie mają swoich rodziców i rodzin. Nie mają swojego rodzinnego domu, a teraz nawet stracili dom dziecka w ich rodzinnym kraju i musieli być ewakuowani do Polski. Krzywda ogromna przez wojnę, która się tam toczy. Dlatego chociaż w taki sposób chcemy się przyczynić do tego, aby te dzieci lepiej funkcjonowały. Żeby miały jakieś źródło wsparcia, ale też i nadzieję, że nie są pozostawione same sobie.“

Jak zauważa ks. Jezierski – podchorążowie przeprowadzili remont po zajęciach, pracując często do późnych godzin wieczornych. Zrezygnowali ze swojego czasu wolnego, który mogli poświęcić na treningi, rozwój pasji, czy na odpoczynek. Dla nich jednak ważniejsza jest pomoc, którą w tym czasie mogą okazać uchodźcom wojennym. Studenci z przeprowadzonej wśród siebie zbiórki, zakupili także profesjonalny sprzęt ratunkowy, dwa zestawy PSP R1 z wyposażeniem, szynami Kramera i deską ortopedyczną oraz plecakami. Przekazali je do szpitala w Nowym Rozdole oraz do ambulatorium w Brzozdowcach. Jak dodaje kapelan, zaangażowanie przyszłych oficerów Wojska Polskiego w wolontariat, jest dla nich bardzo ważną lekcją człowieczeństwa.