Abp Kaigama: wszyscy cierpimy po ataku w Nigerii
Marek Krzysztofiak SJ – Watykan
W wielu miejscach kraju katolicy są przedmiotem ataków. Jak zaznaczył duchowny, choć działalność przestępcza w kraju jest codziennością, to nikt nie spodziewał się, że popełniona zostanie taka zbrodnia. „Zdarzały się już inne krwawe wydarzenia, jak napaść i porwanie niektórych naszych księży w Kadunie, ale nigdy nie w takim stopniu”. W jego ocenie, nigeryjski rząd ma wszelkie środki, dzięki którym mógłby zaprowadzić porządek. „Dysponuje siłami zbrojnymi, policją i może kontrolować wszystko. Musi być zdolny do aktywnego działania, aby zapobiec przemocy” – dodał abp Kaigama.
W przyszłym roku planowane są wybory parlamentarne, stąd duchowny zaapelował, by władze nie zapomniały o cierpieniu ludzi, szczególnie katolików. „Myślę, że Kościół jest atakowany, ponieważ jesteśmy dość krytyczni wobec problemów społecznych, politycznych, ekonomicznych, domagamy się moralności, a także jesteśmy widoczni i wiarygodni. Być może istnieje interes w tym, aby zniszczyć głos Kościoła, aby nie był on tak aktywny. Ale nie dajemy się zastraszyć” – podkreślił hierarcha.
Według niego, społeczność międzynarodowa posiada wiedzę i narzędzia potrzebne do zapewnienia bezpieczeństwa, wytropienia przestępców. „Proszę, nie czekajcie dłużej z pomocą. Przemoc wobec Kościoła staje się nie do zniesienia” – zaapelował abp Abudży.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.