Egzarcha doniecki: zostaniemy z ludźmi, nawet pod bombami
Łukasz Sośniak SJ – Watykan
Jak zapewnia rezydujący w Zaporożu egzarcha doniecki, uchodźcy, którzy przybywają do tego miasta, nie są pozostawieni sami sobie. Z całego świata dociera do nich pomoc humanitarna. Najpotrzebniejsze produkty dzień i noc są rozdzielane wśród potrzebujących przez lokalną Caritas i siostry bazylianki. „Opiekują się one także uchodźcami z Mariupola, których wielu przebywa w Zaporożu” – wyjaśnia bp Stefan Meniok.
Bp Meniok został mianowany egzarchą doniecko-charkowskim dokładnie 20 lat temu. W 2014 r. terytorium jego diecezji zostało podzielone na dwie części, a on objął część doniecką. Gdy wybuchły walki, przebywał w sanktuarium maryjnym w Zarwanicy na zachodzie Ukrainy. W drodze powrotnej dowiedział się, że jego dom został zajęty przez separatystów. Pozostał więc w Zaporożu, gdzie mieszka do dziś i skąd sprawuje rządy nad egzarchatem donieckim.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.