Kard. Kurt Koch doktorem honoris causa Uniwersytetu Opolskiego
Stanisław Tasiemski OP – Warszawa (KAI)
W laudacji ks. prof. Zygfryd Glaeser przypomniał wielki dorobek naukowy kard. Kocha, wyrażający się w ponad sześciuset publikacjach, a także jego więzy ze środowiskiem opolskim. Jak zaznaczył, pomimo wielu obowiązków zawsze przyjmował on zaproszenia opolskiego środowiska naukowo-ekumenicznego do czynnego uczestniczenia w ważnych projektach.
W swoim wykładzie na temat obecnej sytuacji chrześcijan nowy doktor honoris causa opolskiej uczelni podkreślił, że dla ekumenizmu nie ma alternatywy, i że jest on przede wszystkim zadaniem duchowym. Nie ukrywał, iż cieniem na dialogu prawosławno-katolickim kładą się obecnie głęboko zakorzenione napięcia w światowym prawosławiu, a pogłębiła je straszliwa wojna Rosji z Ukrainą i niezrozumiała aprobata tej wojny przez rosyjskiego patriarchę Cyryla. Kard. Koch ufa jednak, że nowym bodźcem na drodze ku jedności chrześcijan będzie przypadająca za trzy lata 1700 rocznica Soboru Nicejskiego.
Na znaczenie dzisiejszej uroczystości dla Wydziału Teologicznego w Opolu wskazał jego dziekan, ks. prof. Mateusz Potoczny: „Dla nas to wielki zaszczyt, że kardynał zgodził się przyjąć ten tytuł doktora honoris causa. Kard. Koch od czasów abp Nossola współpracuje z nami systematycznie. W związku z tym jego obecność w naszym środowisku jest naturalna, tak że właściwie jako opolskie środowisko teologiczne i jako diecezja opolska, jako Wydział Teologiczny ośmielę się powiedzieć, że jesteśmy zaprzyjaźnieni, choć nie wiem czy on to też potwierdzi, ale myślę, że tak” - stwierdził dziekan Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Opolskiego.
O ekumenicznym charakterze dzisiejszej uroczystości świadczy fakt, że jednym z recenzentów dorobku był rektor Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie, ordynariusz prawosławnej diecezji wrocławsko-szczecińskiej, abp Jerzy Pańkowski.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.