Wspomnienie s. Luisy Dell’Orto, zabitej na Haiti
Benedetta Capelli, Marek Krzysztofiak SJ – Watykan
Zakonnica została zastrzelona w Port-au-Prince przez bandytów, gdy jechała samochodem. Przez lata włoska mała siostra Jezusa pracowała jako misjonarka, zyskując szacunek i miłość Haitańczyków. Odbudowała m.in. sierociniec „Casa Carlo”, pracowała także w seminarium, gdzie prowadziła wykłady.
Dziś, ci którzy ją znali, są pogrążeni w żałobie. Także w jej rodzinnej parafii w Lomagnie bliscy, znajomi i przyjaciele misjonarki opłakują zmarłą. Abp Mario Delphini, metropolita Mediolanu przewodniczył wczoraj modlitwie różańcowej w intencji jej duszy. Wygłosił także kondolencyjne przesłanie, w którym zaznaczył, że należała ona do tych z kobiet, które służą ubogim tam, gdzie jest największa potrzeba, nie dlatego, że szukają przygód czy są lekkomyślne jadąc na misje do niebezpiecznych miejsc, ale ponieważ żyją tak, jak prosi je o to Pan, by dzieliły życie z innymi.
O zmarłej s. Luisie mówi Maddalena Boschetti, świecka misjonarka, od 20 pracująca na Haiti.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.