Same środki polityczne nie wystarczą do ochrony wolności religijnej
Vatican News
Były biskup anglikański, który przyjął święcenia w Kościele katolickim zauważył, że jedynie nacisk polityczny grozi pozostawieniem połowicznie skończonej pracy. Podkreślił, że istnieją głębsze, kulturowe przyczyny prześladowań religijnych w takich częściach świata jak Indie, których interwencje polityczne nie mogą rozwiązać. Hierarcha wyraził także zadowolenie z działań podejmowanych przez posłankę Fionę Bruce, która jest specjalnym wysłannikiem Wielkiej Brytanii ds. wolności religijnej oraz z postępu w uczynieniu wolności religijnej jednym z priorytetów polityki zagranicznej Wielkiej Brytanii.
Ks. Nazir-Ali wskazał na konieczność podejmowania dalszych działań w celu zapewnienia wsparcia dla prześladowanych chrześcijan. Zauważył, że ochrona wolności religijnej powinna być jednym z tematów międzynarodowej dyplomacji. Przypomniał, że w państwach islamskich wolność myśli, sumienia i wyznania sprowadzana jest jedynie do przestrzegania prawa szariatu. Jak zaznaczył, łamie to prawa mniejszości religijnych oraz konwertytów, szczególnie chrześcijan. Jako przykład przywołał swój rodzinny Pakistan, gdzie jakąkolwiek krytykę islamu przedstawia się, jako podżeganie do nienawiści. Sankcjonuje to ustawa o tzw. bluźnierstwie przeciwko Mahometowi wykorzystywana często do załatwiania prywatnych porachunków nie mających nic wspólnego z religią.
Ks. Nazir-Ali od lat 80-tych prowadził kampanię na rzecz wolności religii w swym rodzinnym Pakistanie, gdzie został wyświęcony na anglikańskiego księdza, a potem biskupa. Do 2009 r. był biskupem Raiwind w zachodnim Pakistanie, a następnie biskupem Rochester. We wrześniu ubiegłego roku przeszedł na katolicyzm i obecnie jest katolickim księdzem w Ordynariacie Matki Bożej z Walsingham.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.