Biskupi Argentyny: błagamy o chleb, jak uczył nas Jezus
Marek Krzysztofiak SJ – Watykan
Pasmo nieszczęść dotyka argentyńskiego społeczeństwa od dekady. Inflacja jest dziś na poziomie 50 proc., a jedna trzecia Argentyńczyków żyje w ubóstwie. Żywność jest coraz trudniej dostępna. Każdego dnia głoduje jedna na dziesięć osób. Zaostrzają się zawirowania związane z walkami politycznymi. Rząd jest daleki od stabilności, w lipcu dwóch kolejnych ministrów gospodarki ustąpiło ze stanowiska.
Choć biskupi nigdy nie mieli zwyczaju, by kierować apele przed wspomnieniem św. Kajetana, zakorzenionego w pobożności Argentyńczyków, obecnie, zaledwie 3 tygodnie po poprzedniej odezwie, wezwali do wzmożonej modlitwy, a rządzących do radykalnych rozwiązań w celu poprawy bytu ludności. „Prosić o pracę, to prosić, by wszyscy pracownicy mieli prawo do godnego życia z owoców swoich codziennych wysiłków i do wykorzystania swojego potencjału i talentów, by przyczynić się do wzrostu naszego kraju” – zaznaczyli duchowni.
W Argentynie wzrastają nierówności, dlatego w najtrudniejszym położeniu są przede wszystkim ubodzy i starsi. W przesłaniu zaznaczono także, że konieczne jest dzielenie się „chlebem braterstwa” w skłóconym społeczeństwie. Ludzie uważają wspólne działanie za niemal niemożliwe, stąd konieczne jest szukanie każdej okazji do dialogu. „Jak dobrze zrobiłby nam dialog i dzielenie się chlebem idei i działań, które budują polityczne braterstwo, myślenie przede wszystkim o tych, którzy najbardziej cierpią w tym kryzysie i szukanie uczciwych i realistycznych rozwiązań, które zbywają protekcjonalne wykorzystywanie potrzeby ludu!”. Ważną rolę odgrywają politycy, którzy muszą zrozumieć swoją odpowiedzialność i działać ponad swoje interesy. „Tylko wtedy na horyzoncie pojawi się pokój i przyjaźń społeczna” – czytamy w przesłaniu.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.