Biskup Charkowa: w czasie wojny wielu wróciło do sakramentów
Beata Zajączkowska – Watykan
Ordynariusz Charkowa wyznaje, iż w ciągu ostatnich miesięcy nauczył się zawsze znajdować czas dla ludzi pragnących z nim porozmawiać. „Mam świadomość, że dla wielu może to być jedyna szansa, by usłyszeć Dobrą Nowinę, żyjemy przecież wśród spadających bomb i każdego dnia doświadczamy kruchości naszego życia” – mówi bp Gonczaruk. Podkreśla swoją własną gotowość na śmierć. „Spowiedź i Eucharystia dają mi pokój serca” – mówi papieskiej rozgłośni.
Bp Gonczaruk wskazuje, że żołnierz zostaje na Ukrainie, by walczyć, lekarz, by leczyć, a on jako katolicki biskup, by prowadzić ludzi do Chrystusa. „To jest pierwsze i na tym opiera się moja motywacja, dopiero potem idzie konieczność organizowania pomocy humanitarnej. Idziemy do potrzebujących, bo to stanowi wyraz chrześcijańskiej miłości” – mówi ordynariusz Charkowa.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.