Kard. Zen skazany za pomoc ofiarom represji
Radio Watykańskie
Aresztowanie kard. Zena i innych członków fundacji spotkało się ze zdecydowaną reakcją państw zachodnich. Początkowo obawiano się, że zostaną im postawione zarzuty na podstawie nowego prawa o bezpieczeństwie publicznym. Wówczas groziłby im nawet kary dożywotniego więzienia. Ostatecznie sąd zajął się wyłącznie statusem samej fundacji. Orzekł, że nie miała ona charakteru charytatywnego, lecz polityczny i dlatego powinna być zarejestrowana na innych zasadach.
Obrona nie zgadzała się z tą argumentacją, podważyła też konstytucyjność prawa, na mocy którego oskarżeni byli sądzeni. Sąd uznał jednak ich winę i skazał na kary grzywny od 2,5 do 4 tys. lokalnych dolarów. Jak podaje agencja AsiaNews sąd chciał wymierzyć kardynałowi niższą karę, ale chiński purpurat się na to nie zgodził, ponieważ, jak oświadczył, był on zaangażowany w fundacji w tym samym charakterze co inni.
Kard. Joseph Zen Ze-kiun jest chińskim salezjaninem pochodzącym z Szanghaju. Był biskupem Hongkongu w latach 2002-2009. W 2006 r. Benedykt XVI mianował go kardynałem. Od lat sprzeciwia się łamaniu wolności religijnej w Chinach. Z tego względu krytycznie odnosi się też do umowy między Pekinem i Stolicą Apostolską w sprawie mianowania biskupów.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.