Papież o dwóch sanktuariach w Guadalupe, w Hiszpanii i Meksyku
Krzysztof Bronk - Watykan
Barwną historię Matki Bożej Kodeńskiej opisała Zofia Kossak w powieści „Błogosławiona wina”. Równie ciekawa jest też historia pierwowzoru tego obrazu, czyli małej figurki czczonej w hiszpańskim Guadalupe. Pochodzi ona z Konstantynopola. Do Rzymu miał ją przywieźć Grzegorz Wielki, który podarował ją następnie arcybiskupowi Sewilli, lecz wcześniej polecił uwiecznić ją na obrazie, który dziś w oryginale bądź w kopii znajduje się w Kodniu. Figurka była czczona w Hiszpanii do czasów muzułmańskiej inwazji w VIII w., kiedy z obawy przed profanacją schowano ją nad rzeką Guadalupe. Odkrytą ją ponownie w XIII w., a jej sanktuarium stało się jednym z głównym ośrodków kultu maryjnego w Hiszpanii.
Historycy nie są zgodni, czy nazwa, którą nadano meksykańskiemu Guadalupe nawiązuje do sanktuarium hiszpańskiego czy też ma rodzimą aztecką etymologię. Franciszek w swoim przesłaniu przyznaje więc, że różne mogą być znaczenia słowa Guadalupe i widzi w tym zrządzenie Ducha Św. Jeśli nazwa wywodzi się bowiem z języka arabskiego, to oznacza ukrytą rzekę, w czym można widzieć odniesienie do wody żywej, o której mówi Jezus. Gdyby w nazwie tej łączyły się wpływy arabskie i łacińskie, to oznaczałaby ona rzekę wilków. W tym wypadku Guadalupe byłoby oazą pokoju dla ludzi udręczonych przez swe grzechy, świadomych, że stali się wilkiem dla innych ludzi. Natomiast według etymologii azteckiej Guadalupe oznacza po prostu kobietę, która zwycięża nad wężem.
Podsumowując te rozważania nad pochodzeniem słowa Guadalupe, Franciszek zauważa, że Niepokalana jest prawdziwą matką dla wszystkich, którzy gromadzą się w jej sanktuariach. Niech z ich serc wypływa ku niebu woda żywa, by czcili Boga w Duchu i Prawdzie – pisze na zakończenie Papież.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.