Syryjscy biskupi apelują o zniesienie sankcji; Waszyngton obiecuje ich zawieszenie na 180 dni
Krzysztof Dudek SJ - Watykan
Apel do społeczności międzynarodowej podpisali wszyscy zwierzchnicy kościelni, wśród nich: grecki patriarcha prawosławny Jan Jazidżi, syryjski patriarcha prawosławny Ignacy Efrem II oraz grecki patriarcha melchicki Józef I. Proszą o natychmiastową pomoc, bo brakuje wszystkiego: począwszy od środków do życia, skończywszy na lekach i urządzeniach medycznych. Apelują, by porzucić względy polityczne, po to, by konieczna pomoc dotarła do Syrii.
O katastrofalnej sytuacji mówi Radiu Watykańskiemu maronicki arcybiskup Aleppo, Joseph Tobji.
Apel o zniesienie sankcji skierowały również lokalne trapistki ze wspólnoty w Azer. Wyrażają ogromny ból, pisząc o „soli sankcji nałożonej na rany zadane przez trzęsienie ziemi”. „[...] gdyby ogólne warunki ludzi nie były tak rozpaczliwe, dziś byłoby więcej środków, by dokopać się do gruzów i jeszcze kogoś uratować – piszą zakonnice - Byłyby lepiej wyposażone szpitale, apteki zaopatrzone we wszystkie potrzebne rzeczy, więcej domów zdolnych do przyjęcia uchodźców, [...] więcej ludzi mających pracę i środki na pomoc swoim braciom”. Mniszki upominają się nie tylko o ofiary trzęsienia. Przypominają, że „nawet na terenach niezbyt dotkniętych ostatnim kataklizmem, jest wiele osób w potrzebie, które umierają z głodu, dziś tak samo jak wczoraj, bo głód, niemożność poradzenia sobie z chorobą z powodu kosztów leków i cała reszta problemów istniały jeszcze przed 6 lutego”. W tak dramatycznej sytuacji siostry apelują: „Dość pustych słów, teraz jest czas na zniesienie sankcji na Syrię"
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.