Ukraina: podczas wojny dom opieki to miejsce trudu ale i błogosławieństwa
„Pomyśl sobie: żyjesz tak, jak się już przyzwyczaiłeś, kochając swoich bliskich, rodzinę, a w pewnym momencie przywożą cię do domu opieki i mówią, że odtąd tutaj zamieszkasz, a inni będą cię najwyżej odwiedzać” – wskazuje ks. Oleh Zhylavyi, kapelan takiej placówki w Iwanofrankiwsku. Na Ukrainie trwa wojna wywołana rosyjską agresją, w której najeźdźca nieustannie atakuje obiekty cywilne. W tym wszystkim o sytuacji ludzi w podeszłym wieku przypomina jutrzejszy Dzień Dziadków i Osób Starszych.
Vatican News
Jak mówi duchowny w wywiadzie dla Radia Watykańskiego, młodzi odwiedzający dom opieki często odczuwają pewną trudność, niedogodność, patrząc na podopiecznych placówki. Tym niemniej, wzajemne kontakty ostatecznie okazują się bardzo cenne dla obu stron. W punkcie, gdzie posługuje ks. Zhylavyi, przebywa ok. 180 osób – i to nie tylko takich w podeszłym wieku, ale także młodszych dotkniętych różnymi stopniami porażenia mózgowego.
Trwająca już ponad 500 dni pełnoskalowa wojna również na swój sposób dotyka podopiecznych ośrodka – podkreśla kapłan.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.
22 lipca 2023, 14:19