Hiszpanie najliczniejszą grupą w Lizbonie
Marek Raczkiewicz – CSsR – Portugalia
„Te dni będziemy przeżywać intensywnie budząc serca i chęć pracy na rzecz zmiany świata. Jak powiedział Jan Paweł II: stwórzcie wielką cywilizację miłości. Oto wyzwanie, przed którym stoimy w ramach tego procesu synodalnego, aby głosić Jezusa Chrystusa mężczyznom i kobietom naszego świata” - powiedział kard. Omella do blisko 40 tys. młodych Hiszpanów podczas mszy w Estoril. „Wiele razy siejemy i wydaje się, że marnujemy czas. Ale na dłuższą metę to, co zasiałeś, przynosi imponujące owoce. Jeśli spadnie na dobrą ziemię, a ci młodzi mają ją i są dobrą ziemią, przyniesie owoc stokrotny. Zapewniam was, że to, co nie przynosi owocu, nie zostało zasiane” - podkreślił kard. Omella.
Do Lizbony przyjedzie ponad 100 tys. hiszpańskiej młodzieży. Ponad 12 tys. wzięło udział w pierwszym etapie ŚDM, czyli w diecezjach. Do stolicy przylecieli samolotem lub przyjechali w zorganizowanych grupach. Na szczególną uwagę zasługuje blisko 100-osobowa grupa z Nou Barris w Barcelonie, która do Lizbony przyszła pieszo. Pielgrzymka trwała 40 dni.
Czego szukają młodzi ludzie w Lizbonie? Mówi ks. Fernando Rubio z Madrytu:
„Młodzież z diecezji madryckiej, a przynajmniej z parafii, której towarzyszę, przede wszystkim szuka na ŚDM głębokiego doświadczenia, takiego, które pozwoli im wyjść z małego doświadczenia jakim jest parafia; odkryć, że to, co każdego tygodnia przeżywa wspólnota chrześcijańska w parafii nie jest czymś wyłącznym tej dzielnicy i parafii, ale całego Kościoła powszechnego. Spotkanie z tyloma osobami, które żyją tą samą wiarą, tak samo intensywnie i z miłością, w normalności i z radością będzie bodźcem, aby w pójść za Chrystusem. Miliony młodych ludzi, którzy żyją tak samo jak oni. Chcą odnowić się i odkryć, że to, co robią nie jest tylko wyłączną cechą ich małej grupki, ale że Jezus przychodzi, aby podbić serca wielu”.
Dla wielu spotkanie w Lizbonie to pierwsze doświadczenie międzynarodowego spotkania młodych: „To moje pierwsze ŚDM i mogłoby się wydawać, że chciałbym przeżyć je jako typowe spotkanie całego Kościoła powszechnego. To też. Jednak tak naprawdę chcę zobaczyć w każdej osobie, z którą się spotkam żywą miłość Jezusa Chrystusa, miłość, jaką każdy z nas, po swojemu, ma do Niego, i nią się podzielić”. Z kolei 22-letnia Marta podkreśla, że od „ŚDM oczekuje tego, aby dać się zakończyć. Chcę też doświadczyć Kościoła: wszyscy jesteśmy braćmi bez względu na to skąd pochodzisz, co studiujesz, co lubisz robić a co nie, ale że wszyscy idziemy za Chrystusem, Chrystus jest naszym centrum…potem wszystkie pójdzie swoim torem”.
Wieczorem uroczysta Msza rozpocznie ŚDM w Lizbonie.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.