Szukaj

Ormiańskokatolicki patriarcha Cylicji Raphaël Bedros XXI Minassian Ormiańskokatolicki patriarcha Cylicji Raphaël Bedros XXI Minassian 

Ormiańskokatolicki patriarcha Cylicji: padliśmy ofiarą obojętności, ale trwamy

Jesteśmy wdzięczni Papieżowi za spotkanie i, pragnę podkreślić, jego wezwanie do bycia blisko naszego ludu już wcześniej każdy z duchownych naszej wspólnoty traktował jak osobiste powołanie – tak o wczorajszym przyjęciu przez Franciszka członków synodu ormiańskokatrolickiego Patriarchatu Cylicji mówi sam patriarcha, Raphaël Bedros XXI Minassian. Hierarcha w wywiadzie dla Radia Watykańskiego zaznacza nakierowanie jego Kościoła na Chrystusa pośród licznych cierpień doświadczanych przez jego naród.

Vatican News

Odnosi się m.in. do papieskiego przypomnienia o uchodźcach z Górskiego Karabachu, którzy uciekli stamtąd po zdobyciu regionu przez Azerbejdżan we wrześniu 2023 r. „Mógłbym powiedzieć, że przegraliśmy bitwę, ale nie wojnę. A przede wszystkim w naszej psychice w obecnym momencie cierpienia, jak myślę, wszyscy Ormianie są świadomi tej trudności, tej sytuacji społecznej i politycznej” – opisuje patriarcha. Zaznacza, iż jego naród „padł ofiarą globalnego braku świadomości polityków i światowej polityki”, ponieważ, jak zauważa, „cierpi dziś nie tylko Armenia, ale cały świat. Wystarczy spojrzeć na wojny toczące się na każdym polu i w każdym kraju oraz na ludzi, którzy ponoszą ich konsekwencje”.

Tym niemniej ormiański patriarcha ma również nadzieję na lepszą przyszłość. „Nigdy nie tracimy naszej tożsamości, a naszą ormiańską tożsamość, poza samą kulturową ormiańskością, stanowi wiara chrześcijańska. I pomimo wszystkich trudności, pomimo wszystkich wyzwań życia, nasz naród pozostaje przywiązany do swoich korzeni, do swojej ziemi i do swoich zasad, oraz trwa w tym dla dobra przyszłości, dla dobra społeczeństwa i dla dobra ludzkości” – wyznaje patriarcha Minassian.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

29 lutego 2024, 15:05