Kard. Pizzaballa o sytuacji w Ziemi Świętej: Wielkanoc będzie trudna
Vatican News
W wywiadzie opublikowanym przez włoską Tv2000 hierarcha opisuje po pierwsze tragiczne doświadczenia mieszkańców Strefy Gazy. „Obiektywnie to sytuacja nie do zniesienia. Zawsze mieliśmy tutaj tak wiele problemów, wszelkiego rodzaju, nawet sytuacja gospodarcza i finansowa zawsze była bardzo niestabilna, ale nigdy nie było głodu. Po raz pierwszy dotyka nas prawdziwy głód: to nie do zniesienia” – wyznaje łaciński patriarcha Jerozolimy. W związku z tym zaznacza, iż „wszystkie społeczności religijne, polityczne i społeczne muszą zrobić wszystko, co w ich mocy, aby przełamać tę sytuację”.
Odnosząc się do doniesień o możliwym utrudnianiu wiernym uczestnictwa w nadchodzących obrzędach Wielkiego Tygodnia, kard. Pizzaballa wskazał: „pozwolenia zostaną nam udzielone. Naciskaliśmy: «skoro wydaliście zezwolenia muzułmanom z powodu Ramadanu, chcemy zezwoleń dla chrześcijan na Wielkanoc». Więc je będziemy mieli, ale w mniejszej liczbie, mówimy o kilku tysiącach zarówno na Niedzielę Palmową, jak i na Wielkanoc”.
Zauważywszy taką sytuację, hierarcha przyznaje jednak, iż całość nie będzie łatwa: „co mam dalej rzec? Pierwsze pytania dla mnie to: «co sobie samemu przekazać? Jak przeżyć nadchodzące Święta?». Ta Wielkanoc będzie trudna”. Łaciński patriarcha odnosi się tutaj do Jezusa w Ogrójcu, do „Jego samotności, która stanowi trochę obecnie samotność każdego z nas”. Jak wskazuje kard. Pizzaballa, „możliwe reakcje [na taką sytuację] to: spanie, czyli czekanie, aż rzeczy same przejdą, dobywanie miecza niczym Piotr, co również nie przynosi żadnych perspektyw, jak zobaczyliśmy, albo odpowiedź Jezusa, czyli odnowienie mimo wszystko, pomimo krwawienia, zaufania względem Boga, troskliwego Ojca”. Łaciński patriarcha Jerozolimy podkreśla następnie, że należy wybrać tę trzecią opcję: „uważam, że to właśnie powinniśmy zrobić”.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.