Bp Barron po otwarciu olimpiady: wiedzą, kto jest ich wrogiem, nie bójmy się
Bp Barron to jeden z najbardziej aktywnych amerykańskich biskupów, zwłaszcza w przestrzeni medialnej. Był też jedną z głównych postaci krajowego Kongresu Eucharystycznego, który w ubiegłym tygodniu odbył się w Indianapolis. To właśnie w kontekście tego wydarzenia opisuje w x.com swój ból wobec tego, co zobaczył podczas oficjalnej ceremonii otwarcia olimpiady. Francja, starając się jak najlepiej zaprezentować swoją kulturę, poczuła, że musi wykpić centralną dla chrześcijaństwa chwilę, kiedy Jezus podczas Ostatniej Wieczerzy oddaje swoje ciało i krew w oczekiwaniu na krzyż – mówi bp Barron.
Zapewnia, że kocha i zna Francję. Spędził tam trzy lata na studiach doktoranckich. Przypomina wielkich świętych, którzy żyli w Paryżu, a także chrześcijańskie korzenie francuskiej kultury. Jego zdaniem to, co zobaczyliśmy wczoraj jest autoprezentacją zsekularyzowanego i postmodernistycznego społeczeństwa, które jest też świadome, że kto jest jego wrogiem. To właśnie w tym kontekście bp Barron apeluje do chrześcijan, by nie byli zalęknieni, stawiali opór i zabierali głos. Mimochodem postawił też pytanie, które, jak przyznał, samo nasuwa się w takiej sytuacji, czy ktokolwiek w podobny sposób odważyłby się kpić z islamu?
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.