Timor Wschodni: siostry szpitalne wspierają osoby chore psychicznie
Siostra Isabel Santamaría Benito HSC
Siostra Isabel Martins, ze Zgromadzenia Sióstr Szpitalnych Najświętszego Serca Jezusowego, marzyła o zostaniu misjonarką, odkąd była nastolatką. Dla niej „bycie misjonarką oznaczało wyjazd gdzieś daleko, opuszczenie tych, których kochała najbardziej, aby mogła dać z siebie więcej innym”.
Z czasem, Isabel zdała sobie sprawę, że bycie misjonarką niekoniecznie musi oznaczać duże odległości fizyczne, ale przede wszystkim bycie blisko najbardziej potrzebujących. „Zawsze pragnęłam być blisko innych kultur, innych ludzi, którym mogłabym dać trochę więcej z siebie poprzez moje ubóstwo, a jednocześnie otrzymywać więcej od innych, nie po to, by gromadzić zewnętrzne bogactwa, ale by wzbogacić ducha i wyzwolić się wewnętrznie” – wspominała, mówiąc o swoim powołaniu.
Wezwanie do stworzenia czegoś nowego
Jej marzenie spełniło się w 2019 roku, kiedy otrzymała wiadomość od przełożonej: „Tak, może siostra pojechać do Timoru Wschodniego, myślimy, że może być jedną z pierwszych…”. Siostra Isabel podziękowała Bogu za Jego obecność, za zgromadzenie i wielu ludzi, których spotkała z bliska i daleka. I zaczęła się przygotowywać.
Wychodząc do innych
Po przybyciu do Timoru siostra Isabel pracowała razem z dwiema innymi siostrami. Pierwszym krokiem było założenie wspólnoty hospicyjnej, wyjście na ulice, aby spotkać się z sąsiadami i stworzyć sieć relacji między wszystkimi zaangażowanymi osobami.
„Uwierzcie mi, tutaj wychodzimy, wychodzimy, wychodzimy!” – mówi misjonarka. Każdego dnia zakonnice odwiedzają ludzi w ich okolicy, poznają krewnych pacjentów i odwiedzają innych, którzy mieszkają daleko. Przeżyły trudne chwile, ale nie zniechęciły się. Tam mogą być znakiem nadziei w życiu wielu zmarginalizowanych ludzi.
Cztery lata po przybyciu do Timoru Wschodniego, w sierpniu 2023 r., otwarto Centrum Zdrowia Psychicznego St. Benito Menni, przestrzeń wspierającą wczesną diagnozę, w której odbywają się badania przesiewowe i konsultacje terapeutyczne. Zdiagnozowani pacjenci są monitorowani, a tym samym zmniejsza się stygmat związany z chorobami psychicznymi w rodzinach. Szkoleni są też nowi specjaliści.
Cud Bożego działania
W pokornej bliskości Boga, siostra Isabel dostrzega dziś bogactwo Jego obecności w Timorze Wschodnim. „Widzimy to na twarzach wielu pacjentów. Kiedy stajemy obok nich i obejmujemy ich, potwierdzamy ich krewnym i sąsiadom, że ich życie, pomimo zaburzeń psychicznych, które ich dotknęły, nadal ma tę samą wartość i godność” – podsumowała swoje doświadczenie w tym azjatyckim kraju.
Wskazała, że choć niektórzy pacjenci pozostają niestabilno umysłowo, to większość z nich jest dobrze zintegrowana ze swoimi rodzinami. W miarę jak leczenie zaczyna przynosić efekty, dzieją się „małe cuda”. Rodziny są bardziej zaangażowane, co ma kluczowe znaczenie dla powrotu pacjentów do zdrowia.
Sukcesy i nowe wyzwania
Od czasu otwarcia ośrodka, siostry leczyły siedemdziesiąt dwie osoby w centrum psychiatrycznym i zanosiły komunię dwudziestu sześciu ludziom starszym lub chorym w Timorze Wschodnim. Jednym z największych wyzwań pozostaje to, jak pomóc większej liczbie chorych w korzystaniu z usług terapii zajęciowej, ponieważ dostęp do centrum misyjnego jest trudny, a większości rodzin nie stać na transport.
„Chcemy wierzyć, że stojące przed nami wyzwania są typowe dla misji i że większość z nich jest do pokonania. Bez wątpienia Bóg nie zostawia nas samych” – podsumowała siostra Isabel. I dodała: „Jest z nami, kiedy wychodzimy, jest z nami, kiedy się zatrzymujemy i zastanawiamy…. On zawsze jest z nami!”.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.