Papież: nie ulegajmy pokusie znieważania innych
Paweł Pasierbek SJ – Watykan
Franciszek skomentował najpierw słowa Pana Jezusa: „Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie wydał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia” zaznaczając, że są one pełne ludzkiej mądrości. Lepsze bowiem jest niedoskonałe porozumienie niż dobry sąd. Potem Jezus idzie dalej i wyjaśnia kwestię zniewagi wymieniając niektóre dawne obelgi. Papież zaznaczył, że współcześni ludzie są bardziej twórczy w ich wymyślaniu. Wystarczy posłuchać tego, co mówią kierowcy prowadząc samochody w godzinach szczytu, ile w nich jest zniewag. Zaczyna się często od małych, ale one potem stają się wielkie, bo otwierają drzwi do poniżania drugiego, do odbierania mu prawa do szacunku, godności, do wyrzucania go poza nawias.
Zdaniem Franciszka obelga jest tak niebezpieczna, gdyż niejednokrotnie rodzi się z nienawiści.
Odwołując się do Księgi Mądrości Papież przypomniał, że śmierć weszła na świat przez zawiść diabła. To zawiść przynosi śmierć. Jezus nas leczy z tej choroby nakazując, byśmy przed modlitwą, gdy wiemy, że brat ma coś przeciw nam, najpierw się z nim pojednali, a dopiero potem złożyli Bogu nasz dar.
Na zakończenie Franciszek zachęcił do zrobienia rachunku sumienia z obelg, którymi obrażamy drugiego człowieka.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.