Papież: módlmy się za tych, którzy umierają w samotności
Paweł Pasierbek SJ – Watykan
Od 9 marca Msze papieskie z Domu św. Marty codziennie transmitowane są przez media watykańskie. W ten sposób Franciszek pragnie wyrazić swą bliskość z wiernymi, którzy nie mogą uczestniczyć w Eucharystii z powodu koronawirusa. Dzisiejszą Mszę ofiarował za umierających samotnie, bez obecności bliskich.
Prośmy za zmarłych i ich rodziny
W homilii Papież nawiązał do Ewangelii św. Jana (9, 1-41) mówiącej o uzdrowieniu człowieka niewidomego od urodzenia. Przypomniał słowa św. Augustyna: „Boję się, że nie zauważę Chrystusa przechodzącego obok mnie”. Jest bowiem rzeczą oczywistą – mówił Franciszek – że w obecności Jezusa ujawniają się wszystkie uczucia, nasze prawdziwe zachowania. Augustyn więc obawiał się, że Pan przejdzie obok, a on nie zda sobie sprawy z tej obecności, która jest łaską.
W przypadku niewidomego od urodzenia sprawa jest jasna. Jezus przechodził obok niego, uzdrowił go i to jest przyczyną skandalu. W obecności Jezusa z ludzi wychodzi to co najlepsze, ale i to, co najgorsze.
Niewidomy odpowiada z wielką mądrością
Natomiast uczeni w Piśmie doskonale znali wszystkie przepisy, ale nie zauważyli przechodzącego obok Boga. Byli bardzo rygorystyczni, mocno przywiązani do swoich zwyczajów. Ten sposób bycia sprawiał, że dopuszczali się rzeczy niesprawiedliwych i to ich zamknięcie ujawnia się w obecności Jezusa.
Zachęcam do czytania Ewangelii
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.