Papież: módlmy się za ofiary pandemii, niech Pan przyjmie je do Swej chwały
Paweł Pasierbek SJ - Watykan
Powierzmy Panu ofiary pandemii
W homilii Franciszek nawiązał do Ewangelii św. Jana (10, 22-30), gdzie Żydzi proszą Jezusa, by wreszcie im powiedział, czy jest Mesjaszem. „Powiedziałem wam, a nie wierzycie. Czyny, których dokonuję w imię mojego Ojca, świadczą o Mnie. Ale wy nie wierzycie, bo nie jesteście z moich owiec” – odpowiedział im Jezus. Ten dialog i w nas winien wzbudzić pytanie: czy wierzę? Co sprawia, że trwam przy Jezusie? Są bowiem postawy – stwierdził Papież – które utrudniają czy nawet uniemożliwiają tę wiarę. Jedną z nich jest bogactwo.
Nie bądźmy niewolnikami bogactw
Jako kolejną przeszkodę w kroczeniu za Jezusem Franciszek wymienił zatwardziałość, rygoryzm serca.
Rygoryzm oddala od Jezusa, zabiera wolność
Chorobą, która utrudnia wiarę w Jezusa – zauważył Franciszek – jest także duchowa apatia, gnuśność, smutek – acedia. Czyni ona człowieka letnim i zabiera ochotę do kroczenie drogą wiary. Na niej grozi człowiekowi także klerykalizm, czyli stawianie siebie w miejsce Boga oraz światowość, czego przykładem mogą być celebracje sakramentów, gdzie liczy się to, co zewnętrzne, a nie obecność i łaska Jezusa. „Brak jest wolności, a bez niej nie można kroczyć za Jezusem” – przestrzegał Papież.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.