Papież: obojętność zabija Bliski Wschód, rozpalmy nadzieję
Beata Zajączkowska – Watykan
Zaraz na początku swego rozważania Ojciec Święty podkreślił, że spotkanie w Bari ma charakter pielgrzymki, podczas której „każdy przynosi ze sobą swe Kościoły, narody i ludzi przeżywających cierpienie”. Wskazał też na wyjątkowy charakter tego miasta, będącego szeroko otwartym oknem na Bliski Wschód. Św. Mikołaja, którego kult przekracza morza i pokonuje granice między Kościołami, Franciszek prosił, by zostały uleczone rany, które wielu nosi w sobie.
Papież przypomniał, że Bliski Wschód to skrzyżowanie cywilizacji i kolebka wielu religii monoteistycznych, to region gdzie są korzenie naszych dusz.
Franciszek przypomniał, że ten wyjątkowy dzień modlitwy rozpoczął się od zapalenia przy relikwiach św. Mikołaja lampy oliwnej, będącej symbolem jednego Kościoła. „Wspólnie chcemy dziś rozpalić płomień nadziei. Chrześcijanie są bowiem światłem świata” – mówił Papież.
Franciszek przypomniał, że Bliski Wschód potrzebuje dziś prawdziwie braterskiej troski ponieważ obojętność zabija i czyni nieczułymi na płacz i cierpienie innych.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.