Papież: najgłębszym powołaniem człowieka jest miłość
Paweł Pasierbek SJ – Watykan
Franciszek podkreślił, że Jezus nie godzi się na proste, przewidywalne odpowiedzi, nawet takie, które odwoływałyby się do postaci z Pisma św., gdyż wiara, która sprowadza się do formułek jest wiarą krótkowzroczną. Chrystusowi chodzi o to, by nawiązać z Nim osobistą relację, a więc postawić Go w centrum swojego życia. Zatem każdy z nas musi odpowiedzieć szczerze na to pytanie.
Papież dodał, że wyznana wiara w Jezusa Chrystusa domaga się konkretnych gestów, za którymi kryje się prawdziwa miłość, która nas zmienia, na co wskazuje świedectwo tak wielu świętych.
[ Wyznanie wiary w Jezusa Chrystusa nie może zatrzymać się na słowach, ale domaga się uwierzytelnienia poprzez konkretne decyzje i gesty, przez życie naznaczone miłością Boga i bliźniego. Jezus mówi nam, że aby za Nim pójść, aby być Jego uczniami, musimy się zaprzeć samych siebie (por. w. 34), to znaczy roszczeń własnej egoistycznej pychy i wziąć swój krzyż – stwierdził Ojciec Święty. – Następnie daje każdemu ważną regułę: «Kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z powodu Mnie i Ewangelii, ten je zachowa» (w. 35). Często w życiu, z wielu powodów mylimy drogę, szukając szczęścia w rzeczach lub w ludziach, których traktujemy jak rzeczy. Ale szczęście znajdujemy tylko wtedy, gdy miłość, ta prawdziwa miłość, nas spotyka, zaskakuje nas, kiedy nas zmienia. Potwierdza to świadectwo świętych. ]
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.