Papież do Kurii: wielkie skandale, ale światło jest mocniejsze
Paweł Pasierbek SJ – Watykan
Franciszek przypomniał, że nadchodzące Boże Narodzenie napełnia nas radością, bo nie ma grzechu, który byłby większy od Bożego Miłosierdzia. Przychodzący Pan jest światłością, która świeci w ciemności i ta ciemność jej nie ogarnia. Nie oznacza to jednak, że chrześcijanie, a tym bardziej osoby konksekrowane, są grupą uprzywilejowaną. Są sługami w winnicy Pańskiej, którzy będą musieli kiedyś zdać sprawę przed Bogiem.
Następnie Ojciec Święty zwrócił uwagę na wiele ciepień, które dotykają Kościół. Wskazał na migrantów, którzy napotykają śmierć i zamknięte drzwi; osoby, które umierają z braku wody, jedzenia, lekarstw; wojny, które powodują śmierć niewinnych pośród bestialstwa i brutalności. Zaznaczył, że nasza epoka jest także epoką męczenników.
Papież – nie brak nowych Neronów prześladujących chrześcijan
Franciszek odniósł się także do wielkiego cierpienia małoletnich, jakiego dopuszczają się ludzie Kościoła poprzez nadużycia władzy, sumienia oraz wykorzystywanie seksualne. Ich grzech skrywany jest niejednokrotnie pod maską uprzejmości, nienagannej pracowitości i niemal anielskiej twarzy. Ofiarami tych przestępstw staje się także sam Kościół.
Papież – obrzydliwości nadużyć nie mogą się powtórzyć
Papież przypomniał, że w lutym przyszłego roku w tej sprawie zbiorą się w Watykanie biskupi z całego świata, aby zastanawiać się, jak chronić dzieci, jak unikać takich katastrof, jak leczyć oraz jak kształtować formację w seminariach, aby błędy przekształcić w szansę wykorzenienie tej plagi z Kościoła i społeczeństwa. Dodał, że Kościół nie ograniczy się wyłącznie do troski o siebie, ale spróbuje zmierzyć się ze złem, które powoduje powolną śmierć wielu na poziomie moralnym, psychicznym i ludzkim.
Papież – pomóżmy odkryć winnych nadużyć w rodzinach, szkołach
Franciszek zaapelował do osób, które dopuszczają się nadużyć wobec nieletnich, aby się nawróciły, oddały w ręce ludzkiej sprawiedliwości i przygotowały na spotkanie z Bogiem.
Wśród cierpień Kościoła Papież wymienił także niewierności tych, którzy zdradzają swe powołanie, swoją przysięgę, albo ukrywają się za dobrymi intecjami po to, by zadać cios braciom oraz zasiać podział i niezgodę. Dodał, że to szatan jest tym, który dzieli i wzbudza wątpliwości, a za siewcami podziałów zawsze stoi 30 judaszowych srebrników.
W przemówieniu Papieża do Kurii Rzymskiej nie zabrakło także odniesień do radości, które rozświetlają to, co trudne i bolesne. Wśród nich wymienił Synod poświęcony młodzieży, postępy w reformie Kurii, oraz również całą rzeszę nowych świętych i błogosławionych, których nazwał „klejnotami” zdobiącymi oblicze Kościoła. Tymi jasnymi punktami w Kościele jest także duża liczba osób przyjmujących chrzest, wiele rodzin żyjących poważnie swoją wiarą i przekazujących ją innym, a także świadectwo wielu osób konsekrowanych, kapłanów, biskupów, którzy wiernie i z oddaniem dają świadectwo miłości Bożej.
Kończąc przemówienie Franciszek zachęcił do otwarcia serc na Jezusa, który jest jedynym, prawdziwym światłem rozświetlającym mroki cierpień oraz grzechu, a także wskazał na nadzieję płynącą z tajemnicy Bożego Narodzenia.
Papież – zło nie może przesłonić piękna oblicza Kościoła
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.