Papież: wyruszajmy z Mędrcami drogą pokornej miłości
Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan
Światło Boga nie trafia do tych, którzy świecą własnym światłem. Bóg wychodzi naprzeciw człowiekowi, ale się nie narzuca; świeci, ale nie oślepia.
Papież – nie my jesteśmy słońcem ludzkości
Ojciec Święty zwrócił uwagę, że jesteśmy wzywani do powstania i wyruszenia w drogę na spotkanie z Bogiem. Należy również przyoblekać się w Niego, bo On jest światłem. To jest sposób, aby Jezus stał się naszą codzienną szatą. Aby Go odnaleźć należy wyruszyć drogą pokornej miłości.
Papież zaznaczył, że taką przygodę podjęli Mędrcy, a przed nimi Maryja, Józef i pasterze. Wszyscy oni opuścili swoje domy i stali się pielgrzymami na drogach Boga. Tylko ten, kto jest gotowy do porzucenia swoich przywiązań i decyduje się, aby wyruszyć w drogę, odnajduje tajemnicę Boga.
Franciszek zauważył, że nie wystarczy wiedzieć, gdzie urodził się Jezus, jeśli nie dotrzemy do tego miejsca. Nie wystarczy również wiedzieć, że On się narodził, jeśli Go nie spotkamy. Dopiero kiedy Jego miejsce staje się naszym miejscem, Jego „kiedy” staje się naszym „kiedy”, Jego osoba naszym życiem, to wtedy możemy zaświecić Jego blaskiem. Wtedy Jezus rodzi się w naszym wnętrzu oraz staje się dla nas Bogiem żywym.
Papież – jakie dary przynosimy naszemu Królowi?
Franciszek podkreślił, że Ewangelia przedstawia szczególną listę podarunków. Złoto przypomina, że pierwsze miejsce należy oddać Panu Bogu. Kadzidło symbolizujące modlitwę zwraca uwagę, że aby wydać woń powinna ona „spalać” trochę naszego czasu. Mirra wskazuje na potrzebę troski o ciała doświadczone cierpieniem. Drogocenne dla Boga jest miłosierdzie i bezinteresowność.
Ojciec Święty wezwał na zakończenie, aby nie tracić okazji do uczynienia pięknego daru dla naszego Króla, który przyszedł do wszystkich, w ubóstwie Betlejem. Wtedy jego światło zajaśnieje nad nami.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.