Papież: Duch Święty jest pierwszym autorem modlitwy w nas
Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan
Wszystkie zwroty modlitewne używane przez Jezusa noszą w sobie ducha modlitwy „Ojcze nasz”. Również w chwilach największej udręki, jak chociażby w ogrodzie Getsemani. przywoływał On z synowską ufnością Boga imieniem „Abbà”. Dla św. Pawła właśnie w tym słowie streszcza się modlitwa chrześcijanina. Jezus często nalegał na swoich uczniów, aby pielęgnowali ducha modlitwy. Powinna być ona natarczywa i wytrwała. Należy włączać w nią również relacje, zwłaszcza te, które są bolesne i trudne. Uczniowie widząc często Jezusa udającego się na miejsce odosobnione, w którym oddawał się modlitwie, prosili Go, aby On sam nauczył ich się modlić. Pan odpowiedział na tę prośbę. Ale to nie człowiek jest pierwszym podmiotem modlitwy.
Franciszek zwrócił uwagę, że modlitwa Jezusa przybierała czasem dramatyczną formę, która może wydawać się niezrozumiała. Ewangeliści przekazują słowa, w których daje On wyraz opuszczenia przez Ojca. W swojej solidarności z grzesznikami stanął po ich stronie aż po poczucie oddalenia od Boga. A jednak również w tym wołaniu pojawiają się słowa: „Boże mój, Boże mój”. W tym słowie „mój” tkwi istota relacji z Ojcem, istota wiary i modlitwy.
Na zakończenie Franciszek zwrócił uwagę, że stając do modlitwy, trzeba być małym, aby Duch Święty mógł napełnić nas sobą i być naszym przewodnikiem.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.