Papież do Romów: idźmy naprzód z miłością
Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan
Nawiązując do świadectwa jednej z matek czworga dzieci, stwierdził, że nadzieja widziana w ich oczach nie zawodzi, ponieważ jest konkretna. Tym bardziej nadzieja złożona w Bogu nie może zawieść. Matki, które odczytują nadzieję w oczach swoich dzieci, walczą całymi dniami o konkrety, nie o rzeczy abstrakcyjne. Kiedy dziecko rozwija się, rośnie, trzeba je nakarmić, wychować, włączyć w społeczeństwo. To są sprawy bardzo konkretne. Te matki – stwierdził Franciszek, - także są nadzieją, rozsiewają nadzieję, otwierają horyzonty.
Ojciec Święty nawiązał także do problemu tworzenia podziałów na lepszych i gorszych. Zwrócił uwagę, że wszyscy popełniają błędy w życiu i nie należy umywać rąk, zatrzymując się na rzeczywistych lub wymyślonych grzechach innych ludzi. Trzeba bić się przede wszystkim we własne piersi, i wyciągać rękę, aby zagubionym pomagać powstać. Papież nawiązał do smutnego doświadczenia wielu zebranych, którzy czują się często obywatelami drugiej kategorii.
Papież – obywatele drugiej kategorii
Papież zwrócił uwagę na niebezpieczeństwo narstania żalów i prosił zebranych, aby mieli wielkie serca i szli naprzód z godnością we wszystkich obszarach życia. Żal zatruwa wszystko wokoło, ponieważ prowadzi do odwetu i zemsty. Ważne, aby iść przez życie z godnością. Kiedy przyjdą trudności warto popatrzeć w górę. Stamtąd nas oglądają. Patrzy Ten, który nas nieskończenie kocha, a który żył na marginesie. Od dziecka musiał się ukrywać albo uciekać. On cierpiał za każdego, oddał swoje życie na Krzyżu. On pragnie szukać nas, aby pocieszyć oraz ożywiać, byśmy mogli iść naprzód. Na zakończenie Franciszek raz jeszcze zaapelował do zgromadzonych.
Papież – miłość jest cywilizacją
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.