Papież do Kurii: dostosować się do epokowych przemian
Krzysztof Bronk - Watykan
Tym razem Papież bardzo obszernie zarysował nieuchronność zachodzących przemian. Odwołał się do refleksji, ale i osobistych losów kanonizowanego niedawno angielskiego konwertyty, kard. Newmana, a także do swego listu na temat procesu synodalnego w Niemczech. Zauważył, że życie jest nieustanną przemianą, nawracaniem się. Podkreślił, że „Bóg przejawia się w czasie i jest obecny w procesach historii. Dlatego należy dawać pierwszeństwo działaniom, które wzbudzają nowe dynamiki” – mówił Franciszek, cytując swój list do niemieckich katolików. Zastrzegł też jednak, że chodzi mu o zmiany oparte na wierności depozytowi wiary i Tradycji.
Papież odniósł to do przemian zachodzących w Kurii Rzymskiej, których celem, jak przypomniał, ma być lepsza służba ewangelizacji. Dotyczy to zwłaszcza Kongregacji Nauki Wiary i Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów.
Franciszek zauważył, że zachodzące dziś przemiany były też powodem reformy watykańskich mediów, które zostały zgrupowane w jednej Dykasterii ds. Komunikacji, aby wzmocnić ich współpracę i wypracować spójną linię redakcyjną. To właśnie na tym polu doświadcza się wspomnianej już wcześniej zmiany epoki. „Nie chodzi już tylko o «używanie» narzędzi komunikacji – mówił Franciszek, ale o życie w kulturze głęboko skomputeryzowanej, która ma bardzo mocny wpływ na pojęcie czasu i przestrzeni, na postrzeganie siebie, innych i świata, na sposób komunikowania, uczenia się, zdobywania informacji, nawiązywania relacji z innymi. Podejście do rzeczywistości, które ma skłonność do faworyzowania obrazu, a nie słuchania i czytania, wpływa na sposób uczenia się i rozwój zmysłu krytycznego” (Posynod. adhort. apost. Christus vivit, 86).
Nowa kultura multimedialności
Franciszek odniósł się również do zadań nowej Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka, która powstała z połączenia czterech papieskich rad, które zajmowały się sprawiedliwością i pokojem, pomocą humanitarną, duszpasterstwem służby zdrowia oraz migrantów.
Na zakończenie Franciszek zwrócił uwagę na złożoność przeprowadzanych zmian. W czasie reformy świat i wydarzenia nie stoją w miejscu. Kwestie prawne i instytucjonalne trzeba więc rozwiązywać stopniowo, bo nie ma na to żadnych magicznych rozwiązań i nie można pójść na skróty. Trzeba też uwzględnić czynnik ludzki. Zaangażowane w to osoby potrzebują czasu na dojrzewanie. Mogą się pojawić błędy, bo i one należą do historii człowieka. Franciszek przestrzegł więc przed pokusą rygoryzmu.
Świąteczne przemówienie do Kurii Rzymskiej zakończył cytatem z ostatniego wywiadu kard. Martiniego: „Kościół pozostał dwieście lat z tyłu. Dlaczego się nie otrząśnie? Boimy się? Strach, zamiast odwagi? W każdym razie fundamentem Kościoła jest wiara. Wiara, zaufanie, odwaga. [...] Tylko miłość zwycięża zmęczenie”
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.