Papież: Jezus w pełni kryzysu błogosławi i uwielbia Ojca
Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan
Papież zaznaczył, że Jezus wysławia Boga przede wszystkim za to, kim jest: „Ojcem, Panem nieba i ziemi”. On wie i czuje, że Jego Ojciec jest Bogiem Wszechświata i Panem wszystkiego, co istnieje. Uwielbienie wypływa z doświadczenia, iż czuje się Synem Najwyższego. Następnie Jezus wysławia Ojca, ponieważ okazuje szczególną miłość maluczkim. To przede wszystkim osoby pokorne i proste przyjmują Ewangelię. Franciszek zauważył, że „maluczcy” to ci, którzy nie uważają się za lepszych od innych. Są świadomi swoich ograniczeń i grzechów oraz nie chcą panować nad innymi. W Bogu Ojcu uznają siebie za braci wszystkich ludzi.
Papież – Jezus wysławia Boga w sytuacji porażki
Franciszek zauważył, że to nie tyle Bóg potrzebuje naszego uwielbienia, ponieważ ono niczego Mu nie dodaje, ale my jako ludzie tego potrzebujemy. Otwieramy się wtedy na zbawienie, uświadamiamy sobie, gdzie są źródła naszego szczęścia.
Papież – droga pod górę powinna być czasem uwielbienia
Ojciec Święty zauważył, że wspaniały przykład modlitwy uwielbienia znajdujemy w „Pieśni słonecznej”, którą św. Franciszek ułożył pod koniec swojego życia, gdy przeżywał wielkie trudności. Był on już prawie ślepy i odczuwał w swej duszy ciężar samotności, jakiej nigdy wcześniej nie doświadczał, a ponadto dostrzegał nadchodzącą już śmierć. Mógłby to być moment skrajnego rozczarowania i doświadczenia własnej porażki. Ale w tej właśnie chwili Franciszek modląc się: „Pochwalony bądź, Panie mój”, wysławia Boga za wszystko, a nawet za śmierć, którą odważnie nazywa „siostrą”.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.