Papież na spotkaniu międzyreligijnym: nie możemy milczeć, gdy terroryzm nadużywa religii
Beata Zajączkowska – Watykan
Nawiązując do wezwania, jakie Bóg skierował do Abrahama prosząc, by spojrzał w niebo i policzył gwiazdy, Franciszek stwierdził, że w tych gwiazdach zobaczył on obietnicę swego potomstwa, widział nas. Dlatego właśnie dziś żydzi, chrześcijanie i muzułmanie oddają cześć swemu ojcu Abrahamowi. Papież podkreślił, że za jego przykładem wierzący, jeśli chcą strzec braterstwa, to nie mogą stracić z oczu Nieba.
Franciszek podkreślił, że we współczesnym świecie często zapomina się o Bogu, albo przedstawia jego wybaczony obraz. Przypomniał, że najbardziej bluźnierczym wykroczeniem jest profanowanie Jego imienia przez nienawiść do brata.
Papież przypomniał, że gdy terroryzm wtargnął do Iraku, to w barbarzyński sposób zniszczył część jego wspaniałego dziedzictwa religijnego, w tym kościoły, klasztory i miejsca kultu różnych wspólnot. Zauważył, że nawet w tych mrocznych chwilach zabłysły gwiazdy. Wspomniał o młodych muzułmańskich wolontariuszach z Mosulu, którzy pomagali w odbudowie kościołów i klasztorów, budując braterskie przyjaźnie na ruinach nienawiści, oraz o chrześcijanach i muzułmanach, którzy dziś wspólnie odbudowują meczety i kościoły. „Niech nasza dzisiejsza obecność, będzie znakiem błogosławieństwa i nadziei dla Iraku, dla Bliskiego Wschodu i dla całego świata” – apelował Franciszek.
Papież podkreślił, że pandemia jeszcze mocniej ukazała prawdę o tym, iż potrzebujemy się nawzajem, uświadomiła nam, że nikt nie zbawia się sam. Franciszek wskazał, że w burzach, przez które przechodzimy, nie ocali nas izolacja, podobnie jak nie ocali nas wyścig zbrojeń i wznoszenie murów, które, wręcz przeciwnie, sprawią, że będziemy coraz bardziej oddaleni i zacietrzewieni. „Nie ocali nas bałwochwalstwo pieniądza, które zamyka nas w sobie i powoduje przepaść nierówności, w której pogrąża się ludzkość. Nie ocali nas konsumpcjonizm, który znieczula umysł i paraliżuje serce” – mówił Papież podkreślając, że Niebo wskazuje nam drogę pokoju, domaga się abyśmy pośród burzy wspólnie wiosłowali w tę samą stronę.
Papież podkreślił, że budowanie pokoju zaczyna się od wyrzeczenia posiadania nieprzyjaciół. Wskazał, że zadaniem wierzących jest przekształcenie narzędzi nienawiści w narzędzia pokoju.
Na zakończenie swego przemówienia do przedstawicieli wspólnot religijnych obecnych w Iraku Papież przypomniał, że to właśnie dzięki gościnności, tak charakterystycznej dla tej ziemi, Abraham został nawiedzony przez Boga i otrzymał dar syna, którego już nie oczekiwał. Podkreślił, że teraz wyruszając z tego wspólnego domu, bracia i siostry różnych religii, „muszą dołożyć wszelkich starań w spełnienie marzenia Boga: aby rodzina ludzka stała się gościnna i otwarta dla wszystkich swoich dzieci; abyśmy, spoglądając w to samo niebo, mogli podążać w pokoju na tej samej ziemi”.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.