Papież o chlebie życia: bez Jezusa nie tyle żyjemy, co wegetujemy
Beata Zajączkowska – Watykan
Nawiązując do niedzielnej Ewangelii, w której Jezus odnosi symbol chleba do siebie samego mówiąc jasno: „Ja jestem chlebem życia” (J 6, 48) Papież podkreślił, że tymi słowami Jezus prawdziwie podsumowuje całą swoją egzystencję i całą swoją misję. Będzie to widoczne w pełni podczas Ostatniej Wieczerzy. Ojciec Święty zauważył, że „tylko Jezus karmi nasze dusze, tylko On wybacza nam to zło, którego sami nie potrafimy przezwyciężyć, tylko On sprawia, że czujemy się kochani, nawet jeśli wszyscy nas zawodzą, tylko On daje nam siłę, by kochać i przebaczać pośród trudności, tylko On daje sercu ten pokój, którego ono szuka, tylko On daje życie wieczne, kiedy życie na ziemi się kończy”.
Papież przypomniał, że przyrównanie się Jezusa do chleba życia budzi wśród ludzi, którzy za Nim szli zgorszenie. Wskazał, że taka postawa nie jest obca także nam.
Papież zachęcił, by w czasie wspólnych rodzinnych posiłków, jeszcze przed łamaniem chleba, zaprosić Jezusa, który jest chlebem życia, aby poprosić Go zwyczajnie o błogosławieństwo dla tego, co uczyniliśmy, albo tego czego nie udało nam się zrobić. „Zaprośmy Go do domu, pomódlmy się po domowemu. Jezus będzie z nami przy stole i będziemy nasyceni doskonalszą miłością” – mówił Papież zachęcając do wzrastania dzień po dniu w przyjaźni z Jezusem, chlebem życia.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.