Papież w Poliklinice Gemelli: kontemplujmy Serce Jezusa
Krzysztof Ołdakowski SJ - Watykan
Franciszek zwrócił uwagę, że Serce Chrystusa ukazuje nam ofiarującego się Pana, Jego nieskończone miłosierdzie, które wyraża bezwarunkową i bezinteresowną dobroć. Franciszek podziękował personelowi medycznemu za opiekę i serdeczną troskę, jaka została mu okazana podczas niedawnego pobytu i przebytego zabiegu.
Ojciec Święty zwrócił uwagę, że przypominanie (wł. ricordare) jest „powracaniem z sercem” (gra słów w jęz. włoskim z łac. „cor” – serce). I pytał następnie: „Do czego pozwala nam powrócić Serce Jezusa?” Przede wszystkim do tego, co dla nas uczynił. Żyjąc dzisiaj w ogromnym pośpiechu często tracimy zdolność do współczucia i wzruszenia, ponieważ tracimy zdolność powrotu do serca, do pamięci. A bez pamięci tracimy nasze korzenie, a bez nich nie rośniemy. Trzeba pielęgnować pamięć o tych, którzy nas kochali, troszczyli się o nas i podnosili na duchu.
Pamiętamy o osobach i wydarzeniach, które poruszyły nasze serce. W tym znaczeniu Serce Jezusa uzdrawia naszą pamięć, ponieważ zakorzenia ją w doświadczeniu podstawowym. Przypomina, że niezależnie od tego, co nas spotyka, jesteśmy kochani. Jesteśmy dziećmi, kochanymi przez Ojca, braćmi i siostrami, dla których bije Serce Chrystusa. Pielęgnujemy pamięć o zakorzenieniu w miłości, gdy stajemy twarzą w twarz z Panem i pozwalamy, aby patrzył na nas podczas adoracji. Ale czynimy to także poprzez sztukę pamięci, odkrywając skarb w obliczach spotykanych ludzi.
Ojciec Święty zauważył, że ważne jest szczególnie podczas trudnej pracy w szpitalu, aby codziennie wieczorem przypomnieć sobie o spotkanych twarzach oraz otrzymanych uśmiechach. Są to właśnie wspomnienia miłości, które nadają sens pobytu chorych w szpitalach, one leczą wewnętrznie i dobrze działają na serce. Ważne, aby nie zapominać o tej terapii pamięci.
Drugim ważnym słowem, rodzącym się z kontemplacji Serca Jezusa, jest pasja. Jego serce jest pełne pasji, zranione miłością, rozdarte dla nas na krzyżu. Ukazuje nam głęboką czułość Boga, Jego miłosną pasję dla nas. W swojej miłości i bólu to Serce objawia czym jest pasja Boga: jest ona człowiekiem.
Ojciec Święty zauważył, że trzecim słowem wypływającym z kontemplacji Serca Jezusa jest umocnienie. To ono dodaje nam sił i odwagi w przeciwnościach. Wiele niewiadomych jakie napotykamy w życiu przeraża nas. Pomimo widocznych postępów w dziedzinie medycyny jest tak wiele rzadkich i nieznanych chorób. Pandemia również ujawniła naszą bezradność i kruchość. To wszystko mogłoby wprawić w zniechęcenie. Dlatego tak bardzo potrzeba umocnienia i przyswojenia sobie słów: „Odwagi, nie lękajcie się!”. Bóg jest większy niż nasze obawy, lęki, niepewność i zniechęcenie. On jest naszym pocieszeniem.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.