Papież: z odwagą św. Józefa ufajmy Bożej Opatrzności
Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan
Ojciec Święty zaznaczył, że również dzisiaj wielu ludzi jest zmuszonych do wyjścia ze swojej ziemi i poszukiwania bezpiecznego miejsca. Przyczyną jest prawie zawsze arogancja i przemoc możnych tego świata. Na drodze Jezusa stanął król Herod, który w strachu o utratę władzy podjął szaloną decyzję wymordowania wszystkich chłopców w Betlejem i okolicy poniżej drugiego roku życia. Wtedy anioł nakazał Józefowi, aby uciekł z rodziną do Egiptu. Jezus został uratowany, ale niewinne dzieci zginęły z ręki okrutnego króla. Ewangelia przeciwstawia dwie osobowości: z jednej strony Heroda ze swoją dzikością, a z drugiej Józefa ze swoją troską i męstwem. Historia pełna jest ludzi ogarniętych lękami, próbujących je przezwyciężyć poprzez sprawowanie władzy w sposób despotyczny i dokonujących nieludzkich aktów przemocy. Możemy stać się tacy sami, próbując rozproszyć nasze lęki arogancją, wyrażającą się w aktach niesprawiedliwości, dokonywanych w celu upokorzenia innych.
Franciszek zaznaczył, że Herod i Józef uosabiają dwa oblicza ludzkości. Odwaga nie jest wcale wyłączną cnotą bohaterów. Życie każdej osoby wymaga odwagi, aby stawić czoła trudnościom, jakie niesie codzienność. Nie można żyć bez odwagi.
Ojciec Święty zakończył swoje rozważanie modlitwą do św. Józefa: Święty Józefie, który doświadczyłeś cierpienia ludzi zmuszonych do ucieczki, by ocalić życie osób najbliższych, chroń wszystkich uciekających z powodu wojen, nienawiści i głodu. Wspieraj ich w trudnościach, umacniaj ich w nadziei i spraw, aby znaleźli gościnę i solidarność. Prowadź ich kroki i otwórz serca tych, którzy mogą im pomóc. Amen.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.