Papież: pozwólmy Jezusowi wejść w naszą nieudolność i pustkę
Beata Zajączkowska – Watykan
W swym rozważaniu Ojciec Święty odniósł się do spotkania na brzegu Jeziora Galilejskiego, gdy Jezus przychodzi do Szymona Piotra, zniechęconego całonocnym nieudanym połowem. Wsiada nie do łodzi innych rybaków pełnej ryb, ale do jego pustej i zachęca, by jeszcze raz zarzucił sieci. Papież podkreślił, że jest to piękny obraz także dla nas. Każdego dnia łódź naszego życia opuszcza domowe brzegi, by wypłynąć na morze codziennych zajęć.
Codziennie staramy się „dokonać połowu na głębi”, pielęgnować marzenia, realizować plany, przeżywać miłość w naszych relacjach. Często jednak, podobnie jak Piotr, przeżywamy „noc pustych sieci”, rozczarowanie spowodowane tym, że tak bardzo się staramy, a nie widzimy oczekiwanych rezultatów. Mierzymy się wówczas z poczuciem porażki, a w naszych sercach rodzi się rozczarowanie i gorycz. Właśnie wówczas Jezus postanawia wsiąść do łodzi naszego życia. „Z niej chce głosić światu Ewangelię. Ta właśnie pusta łódź, symbol naszej nieudolności, staje się «katedrą» Jezusa, mównicą, z której głosi Słowo – mówił Franciszek.
Ojciec Święty podkreślił, że Szymon Piotr postanowił zaufać i, choć to nie była pora na połów, zgodnie z poleceniem Jezusa jeszcze raz wypłynąć na głębię. Zrezygnował z dobrze mu znanych strategii rybaków i zaczął polegać na nowości Jezusa. „Tak samo jest z nami: jeśli przyjmiemy Pana do naszej łodzi, możemy wypłynąć na głębię” – mówił Franciszek.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.