Papież: pomagajmy zobaczyć wszystko nowe w Chrystusie
Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan
Franciszek zaznaczył, że przedstawia ona cztery działania Jezusa. Pierwszy czasownik to wziąć ze sobą. Na początku każdego powołania jest tajemnica łaski i wybrania. Nasza droga zaczyna się codziennie od pierwotnej łaski, która wzywa do pójścia na świętą górę z Jezusem, aby doznać przemienienia Jego miłością. Każdy dzień jest fragmentem drogi prowadzącej do ostatecznego celu. Nasze powołanie jest zakorzenione w komunii. Oprócz osobistego wybrania otrzymaliśmy łaskę przyjęcia do Kościoła jako świętej Matki i Oblubienicy. Trzeba, aby Towarzystwo Jezusowe połączone więzią komunii było zaczynem braterstwa dla Kościoła i świata. Święci, których rocznicę kanonizacji wspominamy byli filarami komunii. Przypominają, że pomimo różnic charakterów i wrażliwości wszyscy jesteśmy powołani do przebywania razem. Drugi czasownik wskazany przez Papieża to wstępować. Droga Jezusa jest wchodzeniem pod górę.
Papież – do chwały idzie się przez krzyż
Ojciec Święty zaznaczył, że szczyt góry, na który wchodzimy symbolizuje granicę między ziemią a niebem, gdzie człowiek staje przed Bogiem. Aby podjąć ten trud trzeba wyjść na zewnątrz i wznosić się. Nieprzyjaciel ludzkiej natury chce nas przekonać do pozostania w miejscu, zadowolenia się dotychczasowymi odpowiedziami, wygodą i tym, co widzieliśmy do tej pory. Tymczasem Duch Święty podsuwa nam nowe możliwości, daje pokój, wysyła na krańce świata, jak w przypadku św. Franciszka Ksawerego. Papież zwrócił uwagę, że istnieje niebezpieczeństwo wiary statycznej, „zaparkowanej”, kiedy trwamy w zastoju, zapadamy w drzemkę i sen. Można dać się znieczulić klimatem konsumpcjonizmu i indywidualizmu, przez co nie widzi się żyjących wokół ludzi i odchodzi się od konkretu Ewangelii zamykając oczy na rzeczywistość. Franciszek wskazał na przykład św. Teresy, która może nam pomóc wyjść z naszych ograniczeń i wspiąć się z Jezusem na górę, aby uświadomić sobie, że On objawia się także poprzez rany naszych braci i sióstr, zmagania ludzkości oraz poprzez znaki czasu. Trzeci czasownik wymieniony przez Ojca Świętego to modlić się.
Papież – modlitwa jest czynną misją i wstawiennictwem
Papież zauważył, że czwarty czasownik użyty w Ewangelii wiąże się z zaproszeniem do słuchania Jezusa, który zostaje uroczyście przedstawiony przez Ojca jako Jego Syn wybrany. Wiąże się to z wezwaniem, aby nie skupiać swojego serca na tym, co przemija zapominając o tym, co pozostaje. Trzeba odróżniać to, co jest z Boga i trwa, od tego, co jest światowe i przemija. Św. Ignacy przypomina nam o rozwijaniu zdolności rozeznania, tego cennego dziedzictwa Towarzystwa Jezusowego, skarbu, który powinien być przekazywany Kościołowi i światu.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.