Franciszek wyruszył do Afryki: pierwszy etap DR Konga
Beata Zajączkowska – Watykan
Przed wylotem na Czarny Ląd Franciszek spotkał się w swej watykańskiej rezydencji z grupą kongijskich i sudańskich uchodźców, którzy są przyjmowani w Rzymie i wspierani przez jezuicki ośrodek dla uchodźców „Centro Astalli”. Towarzyszył im jałmużnik papieski, kard. Konrad Krajewski. Byli wśród nich m.in. albinosi, których los w Afryce jest szczególnie trudny, ponieważ oskarża się ich o czary, często są porywani i zabijani, a z ich kości robi się amulety.
W drodze na lotnisko Papież modlił się przy pomniku ofiar z Kindu, który upamiętnia 13 włoskich lotników, którzy zginęli w Kongu w 1961 roku oraz wszystkich pracowników organizacji humanitarnych, którzy oddali swe życie niosąc pomoc mieszkańcom Afryki. Wśród nich jest ambasador Włoch, który dwa lata temu został zamordowany w Kiwu Północnym, gdy niósł wsparcie humanitarne cierpiącej ludności.
Franciszek przybywa do Konga 37. lat po wizycie w tym kraju św. Jana Pawła II. Pielgrzymka do serca Afryki przebiega pod hasłem „Wszyscy pojednani w Jezusie Chrystusie”. Nuncjusz apostolski w tym kraju podkreśla, że przybycie Papieża jest jak balsam na niegojące się rany tego doświadczonego narodu. „Niech dzięki papieskiej wizycie rzeka bólu i nienawiści wpłynie w morze sprawiedliwości i pojednania” – mówi Radiu Watykańskiemu abp Ettore Balestrero.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.