Papież we wstępie do książki: Bóg jest jak przecinek
Krzysztof Dudek SJ – Watykan
Franciszek wskazuje, że pytania pojawiają się już na początku Ewangelii. Św. Jan wspomina, jak Jezus zapytał: „Czego szukacie?”; św. Łukasz jako pierwsze słowa Mesjasza przytacza zaś zdanie: „Czemuście Mnie szukali?”. Potem, u końca Ewangelii wg św. Marka i św. Mateusza znajdziemy dramatyczne pytanie: „Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?”, a wg św. Jana niedługo po zmartwychwstaniu Jezus zwrócił się do Marii Magdaleny: „Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz?”.
„Pytanie jest ludzkim gestem, bardzo ludzkim gestem: ujawnia pragnienie poznania, wiedzy, ujawnia naturę każdego z nas, aby nie zadowalać się tym, co istnieje, ale iść dalej, osiągnąć coś, zagłębić się w temat” – pisze Papież. Tłumaczy, że pytania są znakiem witalności, braku usatysfakcjonowania pchającego nas naprzód i ostatecznie – otwartości na przyjęcie czegoś, co może nas przekraczać. „Rozsiadłe serca nie stawiają pytań. Kto ma odpowiedzi na wszystko, nie pyta o nic” – podkreśla Franciszek, dodając, że ograniczanie się do udzielania odpowiedzi oznacza „zakotwiczenie we własnym poglądzie na rzeczy”.
Franciszek wyraża szczególną wdzięczność wobec autorów, iż napełnili swe dzieło także poczuciem humoru. „Humor to lekkość, delikatność, daje radość i nadzieję duszy. Ci, którzy mają humor, rzadko bywa, że nie kochają innych, są zwykle hojni, potrafią relatywizować siebie – pisze Ojciec Święty. – Słyszę trzy apele dobiegające z tej książki: abyśmy my, wierzący, pozostali niespokojni, zawsze zdolni do zadawania pytań, a także abyśmy byli trochę wprawieni w humorze”.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.