Papież: Włochy się wyludniają, to poważny problem
Krzysztof Bronk - Watykan
Zrujnowane zostały ośrodki produkcyjne, domy i zabytki, rzucając na kolana gospodarkę tych regionów. Franciszek zauważył, że trzęsienie ziemi jest doświadczeniem niszczycielskim, zarówno pod względem fizycznym, jak i duchowym, ponieważ sprawia, że to wszystko, na co pracowały całe pokolenia, w krótkim czasie ulega zawaleniu, a człowiek odczuwa swą kruchość i bezsilność. „Takie jest doświadczenie każdego z was – mówił Papież. – (…) współczuję wam zmęczenia i zmartwień. Pozostaję blisko tych, którzy cierpią z powodu utraty bliskich i środków do życia. Droga do odbudowy po trzęsieniu ziemi jest długa i z pewnością niełatwa, ale bardzo doceniam, że duch, z jakim stawiacie jej czoła, jest dobry, że jesteście zdeterminowani i macie jasną wizję. Życzę wam dobrej drogi, niech Matka Boża wam towarzyszy”.
Papież zachęcał zebranych do uczynienia z wciąż trwającego procesu odtwarzania swoich miejscowości szansy na wypracowanie takich modeli zabudowy, które są przyjazne zarówno dla człowieka, jak i środowiska. W ten sposób będzie można przeciwdziałać zjawisku wyludnienia i kryzysowi demograficznemu.
Franciszek zauważył, że regiony, które na przełomie 2016 i 2017 r. zostały dotknięte przez trzęsienie ziemi należą do najpiękniejszych we Włoszech i na świecie. Słyną z uroku ich krajobrazów oraz obecności zabytkowych wiosek i miasteczek położonych jak małe klejnoty wzdłuż zboczy gór. To model harmonii między dziełem Boga a dziełem człowieka. „Budowanie z troską o środowisko, ochrona jego piękna i promowanie kultury wspólnego życia i szacunku dla tego, co nas otacza, pomaga żyć powołaniem do bycia stróżami dzieła Bożego, a taka jest nasza misja” – dodał Franciszek.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.