Karawana Pokoju w Watykanie i apele Papieża o zakończenie wojen
Beata Zajączkowska – Watykan
Franciszek przypomniał, że już od trzech lat krzyk bólu i szczęk broni zajęły miejsce uśmiechu, który charakteryzuje ludność Birmy. Papież przyłączył się do wołania birmańskich biskupów o to, by siejąca zniszczenie broń została przekształcona w narzędzia pozwalające wzrastać w człowieczeństwie i sprawiedliwości. „Pokój jest drogą. Zachęcam wszystkie zaangażowane strony do podjęcia kroków dialogu i do uzbrojenia się w zrozumienie, aby birmańska ziemia mogła osiągnąć cel braterskiego pojednania. Niech pomoc humanitarna zostanie wpuszczona, by zagwarantować wsparcie każdemu” - apelował. Papież podkreślił, że te same działania muszą zostać podjęte na Bliskim Wschodzie, w Palestynie i Izraelu, i wszędzie tam, gdzie toczą się walki. „Ludzie muszą być szanowani” – wskazał z mocą Franciszek. Wyznał, że często myśli o ofiarach, zwłaszcza cywilach, spowodowanych wojną na Ukrainie. „Proszę, wysłuchajmy ich wołania o pokój. Wołania ludzi zmęczonych przemocą i pragnących zakończenia wojny, która jest katastrofą dla narodów i klęską ludzkości” – apelował Ojciec Święty.
Papież wyraził radość z oswobodzenia na Haiti uprowadzonych przed tygodniem sześciu sióstr zakonnych i towarzyszących im osób. Wezwał do uwolnienia innych przetrzymywanych i do zakończenia przemocy w tym karaibskim kraju. Nawiązał też do porannej tragedii w Stambule, gdzie dwóch zamachowców otworzyło ogień do wiernych uczestniczących w niedzielnej Eucharystii. Jedna osoba zginęła a kilka zostało rannych.
Papież przypomniał też o obchodzonym w ostatnią niedzielę stycznia Światowym Dniu Trędowatych. Pobłogosławił wszystkim niosącym im pomoc i dążącym do reintegracji społecznej osób dotkniętych tą chorobą. „Trąd powoli się cofa, ale nadal pozostaje jedną z najbardziej przerażających chorób, która dotyka najbiedniejszych i żyjących na marginesie” – zauważył.
Na zakończenie południowego spotkania z wiernymi Ojciec Święty pozdrowił uczestników „Karawany Pokoju”, która przybyła do Watykanu. Udzielił głosu jej najmłodszym przedstawicielom, którzy z okna Pałacu Apostolskiego apelowali o pokój na świecie. Inicjatywa organizowana jest przez Akcją Katolicką Dzieci i w tym roku odbywa się pod hasłem „To jest twój dom”. Ojciec Święty życzył uczestnikom „Karawany Pokoju”, by przyczyniali się do budowania lepszego świata. Dzieci w swym orędziu podkreśliły z mocą, że pragną prawdziwego pokoju. „W dzisiejszych czasach trudno jest myśleć o pokoju, wiele wojen toczy się nawet blisko nas: wydaje się, że nikt nie dba o pokój. My chcemy być po stronie pokoju, próbując ugasić, na swój własny mały sposób, ogień nienawiści i przemocy” – podkreśliły włoskie dzieci w swoim apelu o pokój.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.